Delegacja Komisji Weneckiej, w której składzie są eksperci z Bułgarii, Irlandii, Szwecji i Niemiec, przyjechała do Warszawy na dwudniowe rozmowy w związku z pracami nad przygotowaniem opinii na temat nowelizacji m.in. prawa o ustroju sądów powszechnych i ustawy o Sądzie Najwyższym. O wydanie opinii zwrócił się marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
Rząd nie spotka się z Komisją Wenecką. Resort sprawiedliwości tłumaczy decyzję
Nieoficjalna wizyta, to nieoficjalna opinia
Wiceszef ministerstwa sprawiedliwości Marcin Warchoł w liście skierowanym do Komisji uargumentował dlaczego zgodnie z polską konstytucją wizyta jest uznana za nieoficjalną i nieformalną. Przy okazji delegacja została zaproszona do zwiedzenia Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL jako "miejsca symbolicznego, w którym można zobaczyć ślady okrucieństwa komunistycznego wymiaru sprawiedliwości i skutki braku rozliczenia sędziów z tego okresu".
- Członkowie Komisji Weneckiej pochodzący z krajów postkomunistycznych wiedzą czym był komunizm, zbrodnie zza biurka sędziów i prokuratorów, członków aparatu represji - wymienił w audycji Mateusz Wyrwich.
Po wizycie delegacji Komisji w Polsce ma wydać w trybie pilnym opinię, o którą zwrócił się marszałek Grodzki. Zdaniem publicysty senatorowie powinni się z nią zapoznać - Jeśli znajdą się w niej kłamliwe sformułowania, powinni wobec niej zaprotestować - stwierdził Wyrwich.
"Atmosfera się zaogni"
- Najważniejszy jest problem zdyscyplinowania sędziów, stąd opozycja nazwała tę ustawę "kagańcową". Podobne rozwiązania są naturalne w innych krajach. Opozycja opowiada się za demokracją konstytucyjną, bo chroni ona pozycję środowisk opozycyjnych i liberalnych. Doznają oni krzywdy politycznej, bo nie mają satysfakcji ze swoich działań politycznych. Jeśli tak jest, mają do wyboru dużo innych zawodów w Polsce - zaznaczył prof. Kazimierz Kik.
"Ogon macha psem". Publicysta o działaniach marszałka Grodzkiego ws. sądów
- Mamy mobilizację wyborców do demonstrowania niechęci do projektu ustawy o sądach. Także wizyta Komisji Weneckiej nie ma żadnego wpływu na polskie ustawodawstwo. Większość sejmowa nie może ulegać sejmowej mniejszości. Będzie to stała forma dezawuowania demokratycznego charakteru władz Polski. Prowadzi to tylko do rozognienia atmosfery politycznej w Polsce - dodał.
Zdaniem profesora "marszałek Grodzki to tylko i wyłącznie polityk opozycji". - Zapowiedział on już na samym początku, że "żarty się skończyły". Jego gra prowadzi jedynie do tego, że dziennikarze będą mieli o czym pisać - uważa.
Zapraszamy do wysłuchania całych rozmów.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24", "Północ-Południe"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka, Antoni Trzmiel, Piotr Wąż
Goście: Mateusz Wyrwich ("Tygodnik Niedziela"), prof. Kazimierz Kik (UJK), Michał Kolanko ("Rzeczpospolita"), prof. Andrzej Gil (KUL)
Data emisji: 10.01.2020
Godzina emisji: 11.35, 12.33, 15.09, 21.36
st/kp