Unijni przywódcy będą rozmawiać o stworzeniu europejskiego Funduszu Odbudowy Gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią. Polska nie zgadza się, by ograniczona została pula pieniędzy z polityki spójności w przyszłym unijnym budżecie. Szczyt z udziałem europejskich przywódców odbędzie się w formie wideokonferencji w związku z pandemią koronawirusa. Szczegółów co do kształtu Funduszy Odbudowy jeszcze dziś nie poznamy.
Premier w "FAZ": odpowiedzią na kryzys związany z pandemią powinna być Europa Solidarności
Premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że nie ma dzisiaj ważniejszego wyzwania przed Europą, niż drugi plan Marshalla na miarę XXI wieku. - Potrzebujemy setek miliardów euro, bilionów euro w skali całej Unii na odtworzenie nowych miejsc pracy, na zrekonstruowanie całej gospodarki europejskiej - powiedział szef polskiego rządu. Polska uważa, że polityka spójności w nowym budżecie po 2020 roku nie może paść ofiarą cięć. Podkreśla też, że Unia Europejska musi znaleźć też nowe możliwości finansowania budżetu. Powinny to być albo nowe dochody własne, które nie byłyby dyskryminujące, albo zwiększone składki do wspólnej kasy.
Powrót do pierwotnych zasad Unii
Jak wyjaśniał gość Polskiego Radia 24, rezultatem szczytu unijnego powinien być powrót do zasad pierwotnych Unii Europejskiej - swobody przepływu towarów i usług bez żadnych reglamentacji w prawie krajowym Francji czy Niemiec. Ważny jest też powrót do zasad polityki makroekonomicznej, czyli do "zdrowych stosunków gospodarczych". - To gigantyczny problem państw europejskich: nieliczenie się z rachunkiem ekonomicznym w przekonaniu, że ktoś za to kiedyś zapłaci - ocenił prof. Jacek Zaleśny.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Koronawirus a spór o tzw. pakiet mobilności. Polscy przewoźnicy piszą do Komisji Europejskiej
- Kiedy patrzymy, na finanse włoskie, hiszpańskie, czy greckie, to widzimy bałagan trwający od dziesięcioleci. W tego typu kryzysach widać ten bałagan. Dla porównania: Polska, Czechy, czy Niemcy są znacznie bardziej zdyscyplinowane. Mamy świadomość, że dobrobyt bierze się z pracy, nie mamy tego szczęścia w postaci pięknych piaszczystych plaż i dobrego klimatu. My, wiedząc o tym, w inny sposób uzyskujemy efekt dla nas pożądany i z tego chcemy korzystać - wskazał gość Polskiego Radia.
Opór wobec euroobligacji
- Stąd opór wobec emisji euroobligacji w Niemczech, czy Holandii: z jakiego powodu te kraje miałyby finansować to, że Grecy, czy Włosi nie są w stanie uporać się ze swoimi problemami. Gdyby szukać pewnych podobieństw, to okazuje się, że pod względem kultury politycznej dużo więcej nas łączy z Czechami, Niemcami, czy Austrią, niż z Włochami, Hiszpanami, czy Grekami - ocenił prof. Jacek Zaleśny.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] "Atak polityczny". Beata Kempa o rezolucji UE ws. wyborów w Polsce
W rozmowie także o wydolności europejskich mechanizmów politycznych w dobie koronawirusa oraz o pomysłach na wybory prezydenckie w Polsce. Zachęcamy do wysłuchania komentarza naszego eksperta.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Jacek Zaleśny (politolog, prawnik i ekspert ds. prawa konstytucyjnego)
Data emisji: 23.04.2020
Godzina emisji: 14.10
Polskie Radio 24, IAR/ mbl