We wtorek trzy połączone komisje senackie mają się zająć ustawą o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich. Do komisji wpłynęło ponad 20 zamówionych opinii różnych instytucji i podmiotów prawnych oraz samorządowych na temat ustawy.
Beata Szydło: wybory korespondencyjne w maju dają pełne bezpieczeństwo
Prof. Waldemar Gontarski podkreślił, że w sytuacji pandemii, w jakiej się znajdujemy zmiany w prawie wyborczym w terminie krótszym niż 6 miesięcy przed wyborami, mają uzasadnienie. Przypomniał, że parlament Bawarii w tych samych warunkach zmienił zasady wyborów na kilka dni przed głosowaniem, a Komisja Europejska nie miała do tego uwag.
- Komisja Europejska w osobie komisarz Very Jurovej występowała przeciw wyborom w Polsce. Zareagowaliśmy w ten sposób, że opisaliśmy wybory w pełni korespondencyjne, które odbyły się w Niemczech Bawarii w ostatnią niedzielę marca, opisaliśmy, że tamtejszy parlament przyjął odpowiednią ustawę z mocą działania wstecz. Nikt nie podejmował tam sporu, że na pół roku przed wyborami nie można zmienić ordynacji wyborczej, co komisarz zarzucała Polsce - zaznaczył.
Profesor Waldemar Gontarski podkreślił, że brak wyborów prezydenckich w konstytucyjnym terminie byłby zamachem stanu. Na antenie Polskiego Radia 24 prawnik dowodził, że jedynie wprowadzenie stanu nadzwyczajnego mogłoby ten termin przesunąć, jednak konsekwencje tego byłby bardzo znaczące dla kraju.
<<CZYTAJ TAKŻE>> "Chodzi o obezwładnienie instytucji państwa". Piotr Andrzejewski o działaniach opozycji
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: prof. Waldemar Gontarski
Data emisji: 27.04.2020
Godzina emisji: 10.10