Ministerstwo zdrowia poinformowało o 359 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem i dziewięciu kolejnych zgonach. Od środy wyzdrowiało 285 osób chorych na COVID-19. Od początku epidemii w Polsce testy laboratoryjne potwierdziły 28 201 przypadków zakażenia, z czego zmarło 1 215 osób, a wyzdrowiało 13 696 pacjentów.
W ciągu ostatniej doby wyzdrowiało 285 osób, które chorowały na COVID-19. Nowe dane resortu zdrowia
>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Wiemy, ile osób zostało ukaranych za brak noszenia maseczki. Oto nowe dane policji
Najwięcej zakażeń w Polsce jest na Śląsku, ale ma na to wpływ fakt, że robi się tam najwięcej testów na koronawirusa. Zdiagnozowane przypadki w większości przechodzą tam infekcję bezobjawowo.
Prof. Włodzimierz Gut zauważył, że na Śląsku największymi ogniskami epidemii są kopalnie i może pomóc ich czasowe zamknięcie. - Pod ziemią ciężko utrzymać niezbędny reżim sanitarny. Zamknięcie kopalń nie oznacza jednak, że nikt tam nie będzie wjeżdżał. Zmniejszy się tam po prostu grupa ludzi, którą łatwiej przez to będzie kontrolować - ocenił wirusolog.
"Wszystko zależy od zachowań Polaków"
Gość PR24 zauważył również, że są obszary w Polsce, "na których epidemia praktycznie wygasła". - Oczywiście koronawirus może być tam ponownie zawleczony, a to już jest sprawa zachowania poszczególnych ludzi. Trzeba więc pamiętać, że coś takiego jest - powiedział wirusolog.
Ekspert został zapytany również o możliwość powrotu ograniczeń sanitarnych. Stwierdził on, że w przypadku znacznie pogarszających się statystyk zachorowań może być to konieczne. - Jeżeli liczba zakażeń na milion mieszkańców byłaby pokaźna, to trzeba się liczyć, że każde obostrzenie może wrócić. Wszystko zależy od zachowań Polaków. Jeżeli będziemy przestrzegać zaleceń, to ryzyko będzie mniejsze - ocenił prof. Włodzimierz Gut.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Goście: prof. Włodzimierz Gut (wirusolog)
Data emisji: 11.06.2020
Godzina emisji: 11:09
jp