Gość PR24 przyznał jednak, że obecnie testów na COVID-19 wykonuje się więcej w ciągu tygodnia roboczego niż na początku pandemii, a z racji organizacji pracy takich testów wykonuje się mniej w weekendy. Liczba wykrytych zakażeń, jak dodał, zależy od liczby zakażonych osób, ilości testów oraz kwalifikacji do ich wykonania.
"Przygotowaliśmy już strategię na jesień". Wiceminister zdrowia o walce z pandemią
- W chorobach zakaźnych jest coś takiego jak okres wylęgania. Od zakażenia do wystąpienia objawów, jeśli są, mija średnio od tygodnia do dwóch. Stąd dowiadujemy się obecnie o sytuacji, która miała miejsce tydzień, dwa tygodnie temu, czyli z pewnym opóźnieniem - powiedział lekarz.
Nic na siłę
Przestrzegł, by na siłę nie wykonywać testów na koronawirusa. - Do testu jest kwalifikacja, ponieważ testy zawsze dają odsetek wyników fałszywie dodatnich. Nie chodzi o to, żeby każdy zrobił sobie test, bo się wtedy będzie czuł lepiej. Nasze działania muszą być przemyślane - zauważył prof. Ernest Kuchar.
Inną sprawą, jak dodał, jest, kiedy ktoś na przykład przyjeżdża z Hiszpanii, ma typowe objawy, źle się czuje, choć tam też zachorowalność jest różna w różnych regionach. - Nie popadajmy jednak w paranoję. Jeśli ktoś nie wychodził z domu, mieszka sam i jest informatykiem, to gdzie i kiedy miał się zarazić? - pytał lekarz.
20:27 PR24_MPLS 2020_08_23-13-06-08.mp3 Prof. E. Kuchar o testach na koronawirusa ("Gość PR24")
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Ernest Kuchar (Kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego)
Data emisji: 23.08.2020
Godzina: 13.06