Ekonomista mówił o gospodarczych skutkach pandemii koronawirusa oraz o możliwym zarządzaniu ryzykiem. - Żyjemy w warunkach zaskoczenia, przypominających atak Adolfa Hitlera na Polskę. Niby się spodziewaliśmy, że nastąpi, ale nie w takiej skali i tempie - powiedział gość PR24.
Podkreślił, że mechanizmy rozwoju epidemii koronawirusa dopiero poznajemy. - Żyjemy w sytuacji niepewności, trudno na razie mówić o zarządzaniu ryzykiem, to sytuacja mocno nieprzewidywalna - zauważył.
Minister finansów: przez ostatnie kilka miesięcy gospodarka wróciła na względnie dobre tory
"Bruksela zamknęła się w schronie"
Jak dodał, na okoliczność tego, że z pandemią będziemy mieć do czynienia dłuższy czas, przedsiębiorcy muszą przestawić swoją organizację działania. - To wymaga funduszy, których spodziewamy się z Unii Europejskiej, ale ich na razie nie ma. Bruksela znowu zamknęła się w schronach. Pytanie, gdzie są fundusze antycovidowe, dziś te środki są bardzo potrzebne, miały umożliwić przebudowę zagrożonych branż - mówił prof. Zbigniew Krysiak.
Podkreślił, że unijne fundusze miały mieć działanie profilaktyczne, powinny wejść w tej chwili. Mowa była też, jak przypomniał profesor, o skróceniu łańcuchów dostaw, przeniesieniu produkcji do Europy w wielu branżach. - Opieszałość UE jest niezrozumiała - mówił ekonomista.
22:38 PR24_MPLS 2020_10_26-14-07-33.mp3 Prof. Z. Krysiak o funduszach antycovidowych ("Gość PR24")
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: red. Antoni Trzmiel
Gość: prof. Zbigniew Krysiak (ekonomista, SGH)
Data emisji: 26.10.2020
Godzina: 14.07