Trwa posiedzenie Rady Europejskiej w sprawie budżetu na lata 2021-2027 i funduszu odbudowy. Polska i Węgry sprzeciwiają się rozporządzeniu dotyczącemu mechanizmu warunkowości. - Jeśli nie dojdzie do porozumienia, to mamy kilka tygodni w grudniu. Jeszcze nie wszystko stracone. Jeśli nie na tym szczycie, to najprawdopodobniej do takiego spotkanie dojdzie jeszcze później. Na razie polskim negocjatorom nie udało się osiągnąć tego, o czym mówią od tygodni, czyli zmienić rozporządzenia - stwierdziła Magdalena Cedro.
Terlecki: nie przewiduję tąpnięć w koalicji. Spokojnie czekamy na wynik rozmów w Brukseli
Publicystka oceniła, że udało się znaleźć formułę, która pozwala wykraczać poza to, czego do tej pory rząd się obawiał. - Jak tłumaczą polscy dyplomaci w kuluarach, zapisy konkluzji zobowiążą Komisję Europejską do tego, żeby interpretowała rozporządzania zgodnie z tym, co zostanie zapisane w konkluzjach - powiedziała rozmówczyni Antoniego Trzmiela.
- W konkluzjach zostanie zapisana deklaracja, ale ona nie jest obowiązującym prawem. Dlatego Polska naciska na to, żeby Komisja Europejska zadeklarowała, że będzie stosować ten mechanizm zgodnie z konkluzjami. Czyli mamy dwie gwarancje, nie tylko tę polityczną- zobowiązanie wszystkich przywódców, ale dodatkowo zobowiązanie Komisji Europejskiej. Można mówić o podwójnym zabezpieczeniu - przekazała Cedro.
Czytaj także:
- To, co się wydarzy na szczycie, jest zawsze wielką niewiadomą - podsumowała Magdalena Cedro.
Ewentualna decyzja w sprawie przyjęcia budżetu będzie musiała zostać podjęta jednomyślnie.
24:13 _PR24_AAC 2020_12_10-15-33-37.mp3 Magdalena Cedro o szczycie unijnym ("Temat dnia/Gość PR 24")
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/ Gość PR 24"
Prowadził: Antoni Trzmiel
Gość: Magdalena Cedro ("Dziennik Gazeta Prawna")
Data emisji: 10.12.2020
Godz. emisji: 15.33
kmp