W Soczi odbyło się spotkanie prezydentów Rosji i Białorusi. Poprzednio politycy spotkali się w tym miejscu we wrześniu zeszłego roku.
Represje na Białorusi. Budzisz: światowa opinia publiczna jest coraz mniej tym zainteresowana
- Łukaszenka pojechał najprawdopodobniej po pieniądze i wszystko wskazuje, że je znalazł, chociaż nie w postaci twardej gotówki. Było to raczej w charakterze ulg, kontraktów i innych tego typu rzeczy - podkreślił Bartosz Tesławski.
Jak przypomniał dziennikarz, na Białorusi obywatele dowiadują się o potencjalnej przyszłości swojego kraju z przecieku do rosyjskich mediów. - Więcej o spotkaniu doniosą rosyjskie media.