Orzeczenie TSUE ws. kredytów frankowych. Mec. Konopka: kruczki prawne mają znaczenie

Jest orzeczenie TSUE ws. kredytów frankowych. Wzmocniona linia ochrony konsumenta

29 kwietnia Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedział na pięć pytań prejudycjalnych Sądu Okręgowego w Gdańsku z 2019 roku, dotyczących kredytu frankowego (wyrok w sprawie C-19/20). - To nie był temat analizowany do wszystkich banków i do wszystkich umów. On dotyczył jednej określonej sytuacji, co też trzeba mieć na uwadze - podkreślił Krzysztof Konopka, ekonomista z Uczelni Techniczno-Handlowej. 

"Kruczki prawne mają charakter zasadniczy"

Rozmówca Polskiego Radia zgodził się, że TSUE dał krajowym sądom prawo do decyzji wiążących strony umowy kredytowej. Zwrócił uwagę na oczekiwany wyrok Sądu Najwyższego, który 11 maja ma, na podstawie wyroku TSUE, wypowiedzieć się na temat nieważności umowy z bankiem i konsekwencji tego, tak dla frankowiczów, jak i dla banków. Zgodził się, że choć w orzeczeniu TSUE jest "kilka elementów korzystnych dla frankowiczów", m.in.wskazanie, że sądy krajowe mogą unieważnić umowy zawierające klauzule niedozwolone od daty ich zawarcia i wskazanie, że banki mają traktować kredytobiorców jak klientów, którzy mają dokładnie "znać warunki obowiązujące obie strony", to jednak "pozostałe rzeczy to wskazówki, na podstawie których SN może podjąć taką, a nie inną decyzję".

Czytaj także: 

• Wyrok TSUE ws. frankowiczów. Pozytywne stanowisko Związku Banków Polskich
• "Porządkuje pewne rzeczy". Dr Bodył-Szymala o orzeczeniu TSUE ws. frankowiczów

- Każdy proces jest odrębny. On bazuje zarówno na dyrektywach TSUE, prawie polskim, umowie z bankiem, która - podkreślam - jest bardzo istotna. Jest to to ogół różnych działań oraz linii orzeczniczej w Polsce, które przekładają się na wyrok. Musimy mieć świadomość, że te wyroki mogą być różne - podkreślił gość "Tematu dnia".

- Nawet, jeżeli jeden sąd wskaże określony wyrok, to nasza umowa kredytowa, z naszym bankiem, mogła być całkiem inna. To jest bardzo ważna kwestia, bo każdy bank ma swój wzór umowy, każdy bank ma swoje postanowienia umowne. Nasza umowa, w naszym banku, może być całkiem inna, chociaż tryb, mechanizm działania jest podobny, to jednak te kruczki prawne mają charakter zasadniczy - wskazał Krzysztof Konopka. 

Spór o aneks do umowy

Orzeczenie TSUE dotyczyło kredytu hipotecznego indeksowanego do franka szwajcarskiego o wartości ponad 500 tys. zł, udzielonego w 2008 roku przez GE Money Bank (obecnie w portfelu BPH). Umowa będąca przedmiotem sporu między kredytobiorcami a bankiem nie określała sposobu ustalania marży banku, nie pozwalała też na spłatę rat bezpośrednio we frankach szwajcarskich. W 2011 roku strony zawarły aneks, który dopuszczał spłatę kredytu w złotówkach lub frankach i określał zasady wyliczenia marży. Powodowie jednak zdecydowali wnieść do Sądu Okręgowego w Gdańsku pozew przeciwko bankowi, domagając się stwierdzenia nieważności umowy z uwagi na nieuczciwość postanowień dotyczących indeksacji, bez których umowa kredytu nie może być wykonywana. Bank natomiast wniósł o oddalenie powództwa, wskazując, że umowa kredytu pozostaje zgodna z prawem.

***

Audycja: "Temat dnia"

Prowadzący: Wiesław Molak

Gość: mec. Krzysztof Konopka (ekonomista, Uczelnia Techniczno-Handlowa)

Data emisji: 3.05.2021

Godzina emisji: 10.06

polskie Radio 24, PAP/ mbl