- Wczoraj (11.11. br.) około godz. 20 w rejonie Kuźnicy białoruskie wojsko przy użyciu siły próbowało przepchnąć na polską stronę 35 osób, w większości były to kobiety i dzieci. Białoruskie wojsko pchnęło te osoby w ogrodzenie wykonane z drutu kolczastego, próba została udaremniona przez funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej i żołnierzy - podał rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.
Białoruscy żołnierze wpychali kobiety i dzieci na drut kolczasty. Kolejna próba nielegalnego przekroczenia
Zdaniem Agnieszki Siewiereniuk-Maciorowskiej, sytuacja w pasie przygranicznym z Białorusią "jest poważna". - Ona była do przewidzenia. O tym mówili przede wszystkim funkcjonariusze straży granicznej, ale też eksperci, analitycy sytuacji międzynarodowych. Cała masa dziennikarzy również mówiła, że sytuacja będzie eskalowała - zaznaczyła.
Powiedziała, że nie sądziła, iż konflikt będzie tak długotrwały. - Pierwsze poważniejsze sygnały w moim regonie dotyczące przerzucania migrantów z krajów arabskich przez Białorusinów pojawiły się w lipcu. Dopiero kiedy zobaczyłam we wrześniu, jak wygląda sytuacja, kiedy zobaczyłam debaty sejmowe, to wiedziałam, że to będzie trwało jeszcze kilka miesięcy - tłumaczyła Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska z "Gazety Współczesnej".
"To jest gra"
Piotr Cywiński powiedział, iż "nikogo nie musimy przekonywać, że to właśnie Rosja jest odpowiedzialna za eskalację konfliktu" na granicy. - Ta kwestia była już omawiana 14 września 2020 roku na spotkaniu samozwańczego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki i wiecznie żywego prezydenta Rosji Władimira Putina w Soczi - zaznaczył. Podkreślił, że "teraz widzimy efekty i to jest gra".
- Nie powinniśmy ograniczać się tylko do tego, co wydarza się na granicy. Dzieje się źle, o czym wiemy z codziennych raportów, ale bardzo istotne jest to, co dzieje się w szerszej skali. Odbyła się kolejna z rzędu rozmowa kanclerz Niemiec z prezydentem Rosji. Putin w rozmowie postawił warunki. Jednym z nich było wznowienie przez Unię stosunków dyplomatycznych, rozmów z Aleksandrem Łukaszenką - zwrócił uwagę Piotr Cywiński z tygodnika "Sieci".
20:09 PR24_mp3 2021_11_12-10-08-06.mp3 Publicyści o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej cz.1 ("Temat dnia/Gość PR 24")
25:09 PR24_mp3 2021_11_12-10-34-50.mp3 Publicyści o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej cz.2 ("Temat dnia/Gość PR 24")
"Na przestrzeni wieków współpraca białorusko-polska nabierała dodatkowego znaczenia dzięki bezcennym połączeniom różnych relacji międzyludzkich" - oświadczył Łukaszenka, cytowany przez służbę prasową. Życzenia, skierowane do "narodu Polski" polityk złożył w imieniu "miłującego pokój wieloetnicznego narodu Białorusi i swoim własnym".
Dawid Wildstein odniósł się do kwestii życzeń dla Polaków z okazji Święta Niepodległości. Wskazał, że "jest to typowa bezczelność dla wschodniego reżimu, zarówno Łukaszenki, jak i Putina". - Można to określić mianem trollowania, o ile można się odwołać do zjawiska występującego w internecie - mówił.
Czytaj również:
Gość PR24 przyznał, że "mamy do czynienia z hybrydowym atakiem na państwo polskie oraz, szerzej, na NATO i Unię Europejską". - Ten atak jest tak naprawdę prowadzony przez Putina, ponieważ w tym momencie stopień infiltracji Białorusi przez Moskwę jest na tak wysokim poziomie, że należy traktować to państwo jako prowincję rosyjską - ocenił i dodał, że dla niego nadal jest uderzające to, że "Unia Europejska wykonuje tak słabe i powolne ruchy".
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Goście: Piotr Cywiński ("Sieci"), Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska ("Gazeta Współczesna"), Dawid Wildstein (Telewizja Polska)
Data emisji: 12.11.2021
Godzina emisji: 10.09
PAP/nt/kmp