Waszczykowski: w kwestii środków na pomoc uchodźcom powinniśmy być bardziej asertywni wobec UE

Witold Waszczykowski mówił na antenie Polskiego Radia 24 o unijnych środkach na pomoc uchodźcom, o jakie zabiega Polska. Jego zdaniem to, że nie otrzymaliśmy do tej pory żadnych funduszy, to także "w dużej mierze nasza wina". Wskazał, że "po stronie Unii Europejskiej jest biurokracja, a także nienawiść do polskiego konserwatywnego rządu". - Z obu stron są pewne problemy, ale uważam, że powinniśmy być bardziej asertywni. My - jako posłowie - apelujemy, piszemy listy, wypowiadamy się na sesjach plenarnych. Ze strony europosłów ten nacisk na UE jest - podkreślił.

Gość audycji odniósł się także do kryzysów migracyjnych, z jakimi w ubiegłych latach zmagał się Stary Kontynent. - Turcja prowadziła aktywną politykę wobec Unii Europejskiej, wręcz ją szantażowała. Otworzyła bramy i plaże, a następnie zalała Europę milionem - nie uchodźców, bo ich było tyle, co przysłowiowy kot napłakał - tylko nielegalnych imigrantów - powiedział.

- Z kolei nasz rząd nie szantażuje relokacją uchodźców i słusznie, ponieważ uważamy, że należy Ukraińców wprowadzić do naszego społeczeństwa oraz na nasz rynek pracy. Z większą częścią sobie poradzimy i nie będziemy nikogo na siłę relokować, co chciano zrobić w 2015 r. i 2016 r. - skomentował.

"Festiwal samozadowolenia" w Brukseli

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości ocenił także, że "Rosjanie mordują Ukraińców i żeby ich powstrzymać, należy ich odciąć od dochodów". - Tym dochodem jest sprzedaż gazu i ropy, przede wszystkim do Europy Zachodniej - zauważył. Jak dodał, "Niemcy nie godzą się na to, bo to doprowadziłoby do recesji w ich kraju". - Oni są w stanie atakować Europę swoją recesją w obliczu mordowania na Ukrainie ludzi. A my - nie wiem dlaczego - nie chcemy postawić się Europie, która robi przeciwko nam mnóstwo złych rzeczy - powiedział

Gość audycji wskazał ponadto, że "w Brukseli trwa festiwal samozadowolenia". - Mówi się, że jesteśmy razem, że ze sobą współpracujemy, że odpowiadamy i że przyjmiemy wspólny, piąty pakiet sankcji. Ale piąty oznacza, że cztery poprzednie były do niczego, były do wyrzucenia - skomentował.

Więcej w nagraniu.

Czytaj także:

• Festiwal eufemizmów w niemieckiej prasie. Prof. Kucharczyk: mają przykryć prawdę o dobrych relacjach Berlina z Moskwą
• Prof. Ryba: Niemcy na Ukrainie nie powinny odgrywać tej roli, jaką mają w przestrzeni zachodniej

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Witold Waszczykowski (europoseł PiS)

Data emisji: 13.04.2022

Godzina emisji: 15:06

ng