Perzyński: ceny uprawnień do emisji CO2 są szczególnie bolesne dla takich krajów jak Polska

Szefowie unijnych państw nie doszli do porozumienia podczas szczytu Rady Europejskiej. Przywódcy nie zgodzili się co do konkluzji dotyczących wzrostu cen energii oraz polityki UE w tym obszarze. Dlaczego nie można w tej sprawie osiągnąć porozumienia, o tym mówił gość PR24.

- Wysokie ceny uprawnień do emisji CO2 są szczególnie bolesne dla takich krajów jak Polska, które do produkcji energii wykorzystują głównie węgiel, a w naszym przypadku to aż 70 procent. Z kolei Francja, do produkcji energii wykorzystuje głównie atom, to w przypadku tego państwa aż 70 procent - wyjaśnił ekspert.

Różnice zdań

Dodał, że niemożność porozumienia wynika właśnie z powyższych różnic w procesie wytwarzania energii. - Kraje, które są uzależnione od węgla będą zawsze narzekać na system EU ETS. Nie znam wypowiedzi przedstawicieli unijnych, którzy powiedzieli iż system ten jest mechanizmem spekulacyjnym, ale temat ma być przedmiotem rozmów następnego posiedzenia Rady - powiedział Michał Perzyński.

Ceny uprawnień do emisji CO2 w 2021 roku wzrosły z 20 euro za tonę do prawie 90 euro. Polska uważa, że odpowiada za tę zmianę między innymi spekulacja na rynku uprawnień. Jednakże, jak piszą eksperci z BiznesAlert.pl, pakiet nowych regulacji Fit for 55 przyspieszający transformację energetyczną oraz walkę z emisją CO2 mógł mieć przeważające znaczenie.

Czytaj także:

• "PO równa się dzisiejsza inflacja". Premier mówi o "spuściźnie" z okresu rządów Tuska

- Jeżeli chodzi o sam kierunek reformy systemu EU ETS, Polska postulowała, by dać Komisji Europejskiej jakieś prawo do ingerencji w ten rynek, ale nie zapominajmy, że ten system został w ogóle wymyślony i skonstruowany jako ruchomy podatek. Sam rynek uprawnień do emisji kieruje się prawami popytu i podaży tak jak każdy rynek - wyjaśnił Michał Perzyński.

***

Audycja: "Północ - Południe"

Prowadzący: Mirosław Skowron

Gość: Michał Perzyński z BiznesAlert.pl

Data emisji: 17.12.2021

Godzina: 12:44