"Nie spodziewałbym się szybkich sankcji". Piecha o działaniach UE ws. Białorusi

Komisja Europejska wezwała władze w Mińsku do uwolnienia działaczy Związku Polaków na Białorusi. W oświadczeniu przesłanym Polskiemu Radiu rzecznik Komisji napisał, że przedstawiciele mniejszości polskiej na Białorusi są obecnym celem polityki władz w Mińsku. W oświadczeniu jest mowa o kontynuowaniu represji wobec obywateli i łamaniu praw człowieka.

Jest też apel do białoruskich władz, by przestrzegały międzynarodowych zobowiązań dotyczących poszanowania praw mniejszości narodowych i przestrzegania praw człowieka.

"Wzywamy władze Białorusi do uwolnienia działaczy Związku Polaków". Oświadczenie KE

"Apel Morawieckiego został podchwycony"

Na czwartkowej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że "podczas szczytu UE bardzo jednoznacznie podniesie temat walki reżimu w Mińsku z Polakami". Dodał, że zaproponuje Litwie i Łotwie ograniczenia w przepływie białoruskich towarów. Na wniosek szefa rządu wprowadzono też zakaz wjazdu do Polski dla białoruskiego sędziego, który wczoraj skazał Andżelikę Borys na 15 dni aresztu.

Paweł Kowal (KO) wskazywał, że Unia Europejska ma wiele możliwości podjęcia kroków ws. sytuacji na Białorusi. - Unia Europejska ma wiele instrumentów m.in. dyplomatycznych. Łukaszenka jest na wiele sposobów powiązany z Unią, np. pod kątem gospodarczym - mówił.

- Unia ma rozszerzyć listę sankcji wobec poszczególnych osób, co nie do końca udało się jesienią - tłumaczył.

Bolesław Piecha zwracał uwagę na to, że Unia Europejska i jej administracja nie należy do najbardziej rychliwych. - Dobrze, że apel premiera Mateusza Morawieckiego został podchwycony i usłyszeliśmy stanowczy apel do władz Białorusi - powiedział.

- Nie spodziewałbym się jednak, aby sankcje były podejmowane w sposób szybki - dodał polityk.

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.

* * *

Tytuł audycji: Puls Europy
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Bolesław Piecha (PiS), Paweł Kowal (KO)
Data emisji: 25.03.2021
Godzina emisji: 17.40

ks