Co z Krajowym Planem Odbudowy? Prof. Mieczysław Ryba: Izba Dyscyplinarna jest tylko pretekstem

Minęło już pół roku, odkąd Komisja Europejska w sposób nieuprawniony i niezgodny z unijnym prawem przetrzymuje polski Krajowy Plan Odbudowy bez żadnej odpowiedzi, a tym samym nie wypłaca Polsce należnych jej pieniędzy z Funduszu Odbudowy po pandemii. Komisja Europejska, w sposób nieformalny, wyraziła wobec Polski oczekiwanie likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz przywrócenia do pracy sędziów odsuniętych od orzekania. Do czasu spełnienia oczekiwań KE, pieniądze z Funduszu Odbudowy są zablokowane. W Polskim Radiu 24 na ten temat debatowali prof. Jacek Reginia-Zacharski, prof. Mieczysław Ryba i prof. Zbigniew Krysiak.

Prof. Jacek Reginia-Zacharski, politolog z Uniwersytetu Łódzkiego, został zapytany, czy instytucje UE mogą zablokować pieniądze z Funduszu Odbudowy. Jak podkreślił, "patrząc na praktykę" odpowiedź narzuca się taka, że UE oczywiście może zablokować te pieniądze. Przypomniał, że gdy Polska skierowała do Komisji Europejskiej Krajowy Plan Odbudowy, spodziewaliśmy się jednej z trzech ścieżek: akceptacji, odrzucenia lub skierowania KPO do poprawek. Tymczasem... nie wydarzyła się żadna z tych rzeczy.

- Pojawiają się spekulacje, głównie ze strony opozycji i mediów nieprzychylnych rządowi, że sprawa jest dość prosta. Wystarczy z dnia na dzień wyłączyć światło w Izbie Dyscyplinarnej i od razu strumień pieniędzy się uruchomi. Prawdę mówiąc - wątpię. Z perspektywy Unii Europejskiej gra nie idzie o to, czy w Polsce będzie Izba Dyscyplinarna, czy nie, jak się będzie nazywać, jakie będzie miała kompetencje. Gra idzie o przewartościowanie pewnych temp rozwojowych. (...) Ja bym zakładał, że nawet jeżeli ID SN zostałaby z dnia na dzień rozwiązana, zapewne pojawiłby się kolejny pseudoargument, który powodowałby dalsze wstrzymywanie tych funduszy - mówił prof. Jacek Reginia-Zacharski. Dodał, że to potwierdza tezę, że UE może zablokować te pieniądze, jednak odpowiedź na pytanie, czy UE ma do tego formalno-prawne podstawy, jest negatywna.

Prof. Mieczysław Ryba, historyk z KUL-u, stwierdził, że opinia jego przedmówcy o tym, że UE będzie blokować te pieniądze tak czy inaczej, jest zapewne prawdziwa, chyba że na decyzję KE wpłynie "to, co się dzieje w kontekście geopolitycznym". Jego zdaniem mamy do czynienia z nowym otwarciem w kontekście sytuacji na Ukrainie, a także w kontekście "nowego usytuowania Polski", relacji Polski z USA, ale także polsko-europejskich, także odblokowania Trójkąta Weimarskiego.

- Może się okazać, że geopolityczne przewartościowania pójdą w tę stronę, że [do Brukseli] pójdzie jakiś sygnał z Berlina, że Polsce trzeba odpuścić. Jest też możliwe, że w całej tej sytuacji w UE dojdą do wniosku, że Polska rzeczywiście sobie bez tego funduszu poradzi, mało tego - że sobie dobrze poradzi. Wyniki makroekonomiczne Polski są bardzo dobre. (...) Jeśli Polska sobie bez tego poradzi i ten szantaż finansowy, stosowany zresztą nie tylko wobec Polski, nie zadziała, to być może tam jakaś refleksja nastanie. (...) Bo tak jak prof. Reginia-Zacharski powiedział: Izba Dyscyplinarna nie jest powodem, jest pretekstem do ataków. Powód jest polityczny - mówił prof. Mieczysław Ryba.

Prof. Zbigniew Krysiak z Instytutu Myśli Schumana, zauważył, że to, co dzieje się z Funduszem Odbudowy, jest wcześniej przygotowanym, długoterminowym planem Niemiec, Holandii, być może Francji, jako instrument szybszego parcia do superpaństwa. Przywołał słowa Roberta Schumana, który mawiał, że "idea Wspólnoty Europejskiej może być zniszczona przez dominację instytucji i ekonomii", przy czym podkreślił, że w "dominacji ekonomii" chodziło o podporządkowanie wszystkiego "przemocy kapitałowej".

- Jeśli ekonomia jako przemoc kapitałowa i instytucje staną się dominantą, wówczas to prowadzi do bankructwa tej idei Wspólnoty Europejskiej. Być może nieświadomie Niemcy prowadzą do tego bankructwa, bo myślą, że w ten sposób przyspieszą superpaństwo Spinellego i uzyskają dominację gospodarczą - mówił prof. Zbigniew Krysiak. Dodał, że patrząc na cel Funduszu Odbudowy, który ma pomóc Europie po pandemii, to gdyby faktycznie o to chodziło, to "te środki dotarłyby natychmiast". - W tej chwili jasno już odczytujemy, że to jest instrument uzależnienia - podkreślił.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Debata PR24"
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Goście: prof. Jacek Reginia-Zacharski (politolog, UŁ), prof. Mieczysław Ryba (historyk, KUL), prof. Zbigniew Krysiak (Instytut Myśli Schumana)
Data emisji: 12.02.2022
Godzina emisji: 09.06

PR24/jmo