Portal "Onet.pl" opublikował artykuł zatytułowany "Afera taśmowa. Kelnerzy obciążają Morawieckiego", w którym dziennikarze powołują się na akta afery taśmowej, do których mieli dotrzeć. Według informacji "Onetu", kelnerzy skazani w wyniku afery taśmowej obciążyli w swoich zeznaniach obecnego premiera, w latach 2007-2015 prezesa banku BZ WBK. Na jednej z taśm - jak podał portal - premier "Morawiecki miał dyskutować o zakupie nieruchomości na tzw. słupy".
- Afera taśmowa do dziś odnosi skutki, które były zamierzone przez konkretne osoby. Platforma Obywatelska, której politycy byli głównymi bohaterami nagrań, miała pełnię władzę nad służbami specjalnymi. To rzeczywisty koordynator tych służb, Bartłomiej Sienkiewicz, był jednym z bohaterów taśm - wskazywał Łukasz Kister. Zdaniem eksperta, w interesie Platformy Obywatelskiej, jest udowodnienie, że za operacją stały profesjonalne służby, np. rosyjskie, a nie "kelnerzy".
W ocenie Wojciecha Dudzińskiego, w sprawie widoczny jest pewnego rodzaju paradoks. - To jest rozgrzebywane teraz, ponieważ za czasów Platformy Obywatelskiej i trochę nieudolnej wówczas prokuratury, wszystkie aspekty sprawy nie zostały zbadane. Zawiniły służby za czasów PO, a teraz ta sama Platforma może to wyciągać jako argument. To paradoks - komentował Wojciech Dudziński.
- Niestety tego paradoksu nie udaje się też wyjaśnić ani dzisiejszej prokuraturze, ani dzisiejszym służbom. To woda na młyn w kontekście powstawania tego typu artykułów. To pozwala politykom PO nadal utrzymywać to przekonanie [o udziale obcych służb - przyp. red.], bo po trzech latach po zmianie władzy nadal nie wiemy, dlaczego nagrywali ważne osoby w państwie kelnerzy i przedsiębiorca - mówił Łukasz Kister.
Więcej tematów i komentarzy w całej audycji.
Gospodarzem programu był Piotr Nisztor.
Polskie Radio 24/PAP/zz
----------------------------
Data emisji: 4.10.18
Godzina emisji: 20.06