Izba Pracy SN wydała orzeczenie w sprawie pytania prejudycjalnego, które skierowano do TSUE. Podjęto decyzję o uchyleniu uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie odwołania sędziego NSA i oddalono wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej SN o przekazanie sprawy do tej Izby.
W Izbie Pracy SN pracuje Józef Iwulski, który skazywał opozycjonistów w stanie wojennym. W latach 1982-1983 co najmniej czterokrotnie był w składach sądów, które skazywały za działalność opozycyjną.
"Nie manipulujcie". Apel Sebastiana Kalety ws. wyroków TSUE i SN
Joanna Lichocka: kasta usilnie się broni
Joanna Lichocka podkreśliła, że "kasta broni się bez względu na skutki rozchwiania systemu sprawiedliwości". - Takich sędziów jak Józef Iwulski jest więcej w polskim systemie sądownictwa. Niedawno została opublikowana lista sędziów, którzy dostali nominacje od Rady Państwa PRL. Sędzia Iwulski i jego koledzy walczą z Izbą Dyscyplinarną - mówiła posłanka.
- Nie chcą mieć kontroli. To kolejna odsłona tego co zawsze: system postkomunistyczny się broni. My będziemy kontynuować reformę systemu sprawiedliwości - zapewniła polityk Prawa i Sprawiedliwości. - System sądownictwa jest w dalszym ciągu patologiczny. Ciągle są w nim ludzie, którzy wywodzą się z PRL-u albo tacy, którzy uważają, że są ponad prawem - dodała.
"Wyroki sądów muszą być respektowane"
"Lista Zaradkiewicza". Opublikowano nazwiska i funkcje sędziów powołanych w PRL
Odmienne zdanie przedstawiła Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica). - Ten, kto powołuje sędziów, musi być niezależny od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Jeżeli Krajowa Rada Sądownictwa została wybrana niezgodnie z zasadami Konstytucji... Obywatele muszą mieć pewność, że wyroki sądów będą respektowane - zaznaczyła.
Z kolei prof. Wojciech Maksymowicz (Porozumienie) zwrócił uwagę na polityczny aspekt protestów sędziów. - Rząd wybrany w demokratycznych wyborach ma prawo regulować to, co społeczeństwo widzi jako problem. To właśnie jest przedmiotem zmasowanych ataków politycznych. Protest sędziów ma czyste podłoże polityczne - podkreślił.
"To jest jakaś paranoja"
Jacek Ozdoba (Solidarna Polska) decyzję Sądu Najwyższego określił mianem "kompromitującej". - Dzisiaj problem z Konstytucją mają właśnie sądy. (...) Sędzia Iwulski powinien się wyłączyć z orzekania w tej sprawie. To jest skrajna hipokryzja. To jest jakaś paranoja - stwierdził.
Katarzyna Piekarska (KO) skrytykowała natomiast skład KRS. - Nigdy nie było tak, żeby wszyscy nominowani byli z Prawa i Sprawiedliwości. To oznacza, że chcecie mieć tam absolutną większość. Wcześniej było tam przynajmniej zróżnicowanie - zaznaczyła. Jan Filip Libicki powiedział z kolei, że "niektóre elementy z biografii sędziego Iwulskiego budzą jego wątpliwości, ale podobne można znaleźć u Stanisława Piotrowicza".
***
Więcej w nagraniu.
Audycję "7x24" prowadziła Katarzyna Gójska.
Polskie Radio 24/pb
______________________
Data emisji: 08.12.2019
Godzina emisji: 9.06