Dariusz Klimczak, oprócz sprawowania funkcji wiceprezesa PSL, jest także szefem partii w regionie łódzkim oraz wicemarszałkiem województwa. W Polskim Radiu 24 opowiadał, kiedy "złapał politycznego bakcyla". - Poszedłem do polityki, ponieważ byłem zły na otaczającą mnie rzeczywistość. Nie podobało mi się wiele rzeczy, które działy się w Polsce, w samorządach. Wiedziałem, że w pojedynkę nic nie da się zrobić. Pamiętam, jak chciałem się zapisać do PSL (...). Pojechałem tramwajem do krakowskiej siedziby partii, tam pani dyrektor Krzysztofik powiedziała mi: "pan jest za młody, pan to do młodziezówki". Pomyślałem: "do jakiej młodzieżówki"? Młodzieżówka kojarzyła mi się tylko z demonstracjami, happeningami, a chciałem działać "na poważnie". Ale spotkałem w drzwiach działaczkę młodzieżówki. Od słowa do słowa zaprosiła mnie na program "Młodzież kontra", żebym poznał grupę - opowiadał Dariusz Klimczak.
Podczas krakowskiego okresu działalności w PSL, gość PR24 poznał dzisiejszego lidera partii, Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Nigdy nie nazywaliśmy naszej relacji. Jednak różnego rodzaju stosunki międzyludzkie nie potrzebują nazewnictwa, wyrażania w słowach. Lubimy się od dawna, mamy do siebie zaufanie. Są takie rzeczy, które tylko ja wiem o nim, są też sprawy, o których tylko on wie o mnie. To świetna sprawa, niespotykana w polityce - mówił Dariusz Klimczak. - Ale mu podkreślamy, że tworzymy "nowy PSL". Nie chodzi nawet o nazwę partii, a nowy rodzaj polityki - dodawał.
Więcej w całej rozmowie z Dariuszem Klimczakiem, działającym w strukturach PSL od 2002 roku.
Gospodarzem programu była Małgorzata Raczyńska-Weinsberg.
Polskie Radio 24/zz
-------------------------
Data emisji: 10.10.18
Godzina emisji: 21.37