Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Klaudia Hatała 02.04.2014

Pakt Putin-Obama? Łoziński: zaangażowanie ma swoje granice

- Rząd Tuska, mimo że macha szabelką, robi to samo, co Unia Europejska. Polska nie ma samodzielnej polityki wobec Ukrainy i to jest duży błąd - mówi w audycji "Komentatorzy" w radiowej Trójce Bogumił Łoziński.
NATO zapowiada zwiększenie swojej obecności w Europie Środkowej i Wschodniej. Nie ma jednak mowy o przyłączeniu Ukrainy do Sojuszu. Donald Tusk odcina się nawet od pomysłu władz w Kijowie by polskie wojsko brało udział w manewrach na UkrainieNATO zapowiada zwiększenie swojej obecności w Europie Środkowej i Wschodniej. Nie ma jednak mowy o przyłączeniu Ukrainy do Sojuszu. Donald Tusk odcina się nawet od pomysłu władz w Kijowie by polskie wojsko brało udział w manewrach na UkrainiePAP/PA/SERGEI ILNITSKY
Posłuchaj
  • Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny") i Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna") o pakcie Putin-Obama, nowym systemie emerytalnym i referendum ws. Zimowych Igrzysk 2022 (Komentatorzy/Trójka)
Czytaj także

"Rzeczpospolita" napisała, że nowa żelazna kurtyna podzieli Europę. Polska znajdzie się po dobrej stronie. Ukraina - po złej. Sygnałów, że Zachód skłania się do uznania Ukrainy za część rosyjskiej strefy wpływów, jest coraz więcej - pisze gazeta. Z informacji „Rz" wynika, że w zamian USA chcą rozlokowania swych wojsk w Europie Środkowej.

Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny") ocenia, że rozwój wydarzeń dotyczący "nowej mapy Europy" jest możliwy. - Te sygnały, które płyną, działania, które podejmuje NATO, wskazują, że jest to bardzo prawdopodobny scenariusz, niestety dla nas - mówi.

W opinii gościa Trójki, było to widać nawet podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych Trójkąta Weimarskiego, "gdzie z jednej strony były deklaracje o dalszym wspieraniu Ukrainy, a z drugiej strony mowa o tym, że nie należy eskalować konfliktu". - To jasny sygnał, że zaangażowanie ma swoje granice i tak naprawdę to tylko gesty ograniczone interesami ekonomicznymi - powiedział Łoziński.

- Polska wzywa do sankcji, ale sama jako taka nie podjęła żadnych, nawet symbolicznych, jak choćby odwołanie Roku Rosji w Polsce - ocenia publicysta.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

Grzegorz Osiecki ("Dziennik Gazeta Prawna") podkreśla, że nie wierzy w podział Europy, ale "Polska musi wszędzie, gdzie tylko może, wspierać dyplomatycznie Ukrainę". - Powodować, żeby pomoc unijna była szybka i na czas. Próbować wpływać na NATO, żeby powoli rewidowało swój stosunek i nie zamykało się przed Ukrainą przyszłościowo - mówi.

- Najważniejsze to dopilnować, żeby Ukraińcy dostali pieniądze z Zachodu i wspierać ich, jeżeli chodzi o przebudowę państwa. Jeżeli ten kraj się ustabilizuje i będą czuli, że związek z zachodem da im większe szanse, nie będzie siły żeby ich utrzymać przy Rosji - podkreśla gość Trójki.

Goście audycji "Komentatorzy" rozmawiali także o nowym systemie emerytalnym i o referendum w Krakowie ws. Zimowych Igrzysk 2022.

Igrzyska zimowe w 2022 r. w Polsce? Będzie referendum w Krakowie >>>

Rozmawiał Krystian Hanke

(kh/mk)