Prawo i Sprawiedliwość chce zjednoczyć prawicę. Deklaracja programowa wyrażająca sprzeciw wobec koalicji PO-PSL, wspólny kongres przed wyborami samorządowymi oraz wspólne listy w wyborach parlamentarnych - to część propozycji PiS dla formacji prawicowych. Szczegółowa oferta ma powstać za kilkanaście dni.
PiS chce zjednoczyć prawicę. Kaczyński: celem samodzielna władza >>>
Bogusław Chrabota ("Rzeczpospolita") ocenia, że wybory do Parlamentu Europejskiego pokazały, że samodzielna egzystencja na scenie politycznej Jarosława Gowina z jego partią oraz Solidarnej Polski jest niemożliwa. W związku z tym, w naturalny sposób, przyciąga ich Kaczyński, ale przecież nie po to, żeby stworzyć alternatywę dla własnej osoby i liderów PiS. Chodzi raczej o wsparcie się mocniejszymi nazwiskami - zaznacza gość Trójki.
- Nie sądzę, aby ktokolwiek oprócz Gowina odegrał w tym układzie ważną rolę. Dla Solidarnej Polski i Polski Razem Jarosława Gowina, to jest perspektywa stania się przystawkami tej wielkiej uczty prawicowej. Indywidualnie mogą odegrać jakąś rolę, chociaż nie sądzę, żeby Jarosław Kaczyński, który był w stanie pozbyć się Ludwika Dorna, dzisiaj miał rzeczywiście otwarte serce na takich ludzi jak Jarosław Gowin - dodaje publicysta.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Maciej Gdula ("Krytyka Polityczna") mówi z kolei, że należy się zastanowić, "dlaczego Jarosław Kaczyński zaprasza do swojej partii ludzi, którzy potencjalnie mogą mu zagrozić i którzy samodzielnie potwierdzili, że nie są zdolni do prowadzenia polityki". - Wydaje mi się, że ten manewr ma przede wszystkim na celu przebicie "sufitu", z którym PiS się cały czas boryka - to znaczy z tym, że nie ma wystarczająco dużo polityków, którzy mogą przeciągnąć go do centrum - ocenia gość Trójki.
- Wzięcie do partii Gowina i Ziobry, to sposób żeby pokazać, że PiS jest trochę podobny do Platformy i że jest gotowy do kompromisu. Tu nie chodzi tylko o nazwiska, ale także o pokazanie pewnego gestu otwartości - podkreśla Gdula.
Goście audycji "Komentatorzy" rozmawiali także o zapowiadanej współpracy SLD i Twojego Ruchu w sprawie wyjaśnienia afery taśmowej.
AFERA TAŚMOWA W POLSKIM RZĄDZIE - czytaj więcej >>>
Rozmawiała Maja Borkowska.
(kh/mk)