Renata Kim ("Newsweek") zwróciła uwagę, że w sprawie śmierci generała Sławomira Petelickiego, twórcy GROM-u, lepiej unikać spekulacji i poczekać na działania prokuratury. - Ta śmierć to w pewnym sensie dowód, że brakuje w naszym kraju systemowego sposobu prowadzenia dalszej drogi zawodowej byłych oficerów wojska, zwłaszcza służb specjalnych - stwierdziła publicystka.
Zdaniem Łukasza Warzechy na razie wiadomo tyle, że osobę bardzo dobrze ulokowaną w strukturach władzy III RP, w ostatnich latach także bardzo krytyczną wobec obecnie rządzących, znaleziono martwą z pistoletem w domu. - Na tym etapie absolutnie nie można wykluczyć żadnego rozwiązania i żadnej teorii - podkreślił gość Krystiana Hanke.
Zgromadzeni w studiu Trójki podsumowali także przegraną polskich piłkarzy i organizacyjne przygotowanie Euro 2012. - Gdyby te pieniądze, które wydaliśmy na Mistrzostwa, a choćby ich połowę wydać na dobrze zorganizowaną kampanię promocyjną Polski za granicą, to mielibyśmy z tego większe korzyści wizerunkowe - mówił Łukasz Warzecha. W ocenie publicysty epatowanie pochwałami i proszenie o nie to wyraz głębokich kompleksów. - To ekscytowanie się czymś, co powinno być tylko środkiem do celu - podkreślił Warzecha i przyznał, że wolałby widzieć flagi 3 Maja albo 11 Listopada.
Renata Kim stwierdziła natomiast, że mimo przegranej polskich piłkarzy, która jest bolesna i potwornie nas rozczarowała, wygraliśmy. - Mistrzostwa są po prostu dobrze zorganizowane. Zdarzają się wybryki kiboli, ale to jest nasze wielkie narodowe święto - mówiła publicystka, choć zaznaczyła, że będzie pierwszą osobą, która po zakończeniu Euro spojrzy rządowi na ręce: czy dokończy autostrady, dobuduje zjazdy z A2 i wywiąże się z wszystkich rozpoczętych budów i inwestycji oraz z zapowiedzi reform, które obiecał.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy "Komentatorów - 18 czerwca 2012". Audycji na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godzinie 8.35. Zapraszamy.
(ed)