Jak poinformował "Dziennik Gazeta Prawna", prezydent Bronisław Komorowski przyjrzy się immunitetom. Jego eksperci krytykują uchylanie np. parlamentarzystów od płacenia mandatów za wykroczenia drogowe.
Wiktor Świetlik z Centrum Monitoringu Wolności Prasy podkreślił, że do tej pory Kancelaria Prezydenta nie wykazywała się "zabójczą" skutecznością. - Ale jeżeli chciałby to zamienić w skuteczność zabójczą, to byłaby to idealna okazja, bo jest to rzecz niezwykle potrzebna społecznie - powiedział.
Jego zdaniem immunitety stały się w Polsce symbolem deprawacji władzy. Zarówno politycznej jak i sądowniczej. - Niedawno była informacja, że drogówka wręcz wyrzuca te mandaty. Są odrzucane przez system. Jak montować fotoradary może władza, która sama stawia się ponad nimi systemowo - pytał Świetlik. Jego zdaniem każdy ruch w tym kierunku jest dobry, jeżeli jest realny.
Jednak Zofia Wojtkowska z "Wprost", nie ma wątpliwości, że nie będzie on realny. - Najpierw wszyscy, którzy o tym mówią musieliby zacząć w minimalnym stopniu przestrzegać prawa drogowego - powiedziała.
Wojtkowska przypomniała też, że wszyscy warszawiacy widzą politycznych bonzów mknących ulicami. - Wiemy, że oni z tego nie zrezygnują. Mogę się z każdym założyć, że to się nie wydarzy. Polska klasa polityczna nie jest gotowa dostosować się do najprostszych przepisów ruchu drogowego - podsumowała Wojtkowska.
Posłuchaj rozmowy Mai Borkowskiej z Wiktorem Świetlikiem i Zofią Wojtkowską.
tj