Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jan Odyniec 08.10.2019

J. Guzy: J. Wojciechowski to kandydat bardzo dobry merytorycznie

- "Utrącenie" kandydatury Janusza Wojciechowskiego przez te "harce" Parlamentu Europejskiego stworzyłoby duży problem dla sformułowania całej Komisji Europejskiej - mówił w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy. Gościem "Kontrapunktu" był również prof. Tomasz Grzegorz Grosse.

Trwa procedura akceptowania kolejnych kandydatów na stanowiska unijnych komisarzy. Okazuje się jednak, że wiele z nich wzbudza silne kontrowersje nie ze względu na merytoryczne przygotowanie, ale ze względu na rozgrywki polityczne - głównie między Francją i Niemcami.

Kandydatura Janusza Wojciechowskiego została zaaprobowana przez komisję rolnictwa Parlamentu Europejskiego, w związku z czym już prawie pewne jest to, że zostanie komisarzem UE ds. rolnictwa. Nie wszyscy kandydaci mogą jednak spać spokojnie. W środę przesłuchanie czeka kandydatkę z Francji Sylvie Goulard. Przesłuchanie wzbudza ogromne emocje.

Z kolei Rumunia i Węgry zostały zmuszone do zmiany swoich kandydatów po tym, jak wcześniej wyznaczeni zostali odrzuceni po ich przesłuchaniach. O problemach kandydatów na nowych komisarzy rozmawiali w Polskim Radiu 24 Jarosław Guzy z Polskiej Agencji Prasowej i profesor Tomasz Grzegorz Grosse z Uniwersytetu Warszawskiego.

Problemy kandydatów na komisarzy

- Przesłuchania kandydatów na komisarzy są po raz pierwszy aż tak bardzo upolitycznione. Tam trwają widoczne gołym okiem starcia różnych frontów politycznych. Bo to nie chodzi tylko o tych kandydatów z państw uznawanych za rządzone przez populistów czy przez skrajną prawicę [jak w przypadku kandydatów z Rumunii i Węgier], co jest oczywistym podziałem, bo większość Parlamentu Europejskiego jest ultraliberalna lub ultraprawicowa. Ale oprócz tego na przykład pani Goulard budzi bardzo dużą niechęć w Europejskiej Partii Ludowej, czyli ugrupowaniu centrowym tak jak frakcja liberalna, z której wywodzi się Francuzka - mówił prof. Tomasz Grzegorz Grosse.

Podkreślił, że ten spór wynika z kolei z faktu, że kandydaci Węgier i Rumunii wywodzili się z frakcji EPL i od Socjalistów, którzy teraz odgrywają się na francuskiej kandydatce.

- Proces wyboru komisarzy jest bardzo nieczytelny ze względu na to, że krzyżują się różne płaszczyzny konfliktów. A konfliktów w Unii Europejskiej jest dużo i one nie są obecnie niwelowane przez ten tradycyjny trend szukania kompromisów w zaciszu gabinetów. Jednak te kompromisy były, a teraz mamy rozpolitykowany Parlament Europejski - stwierdził z kolei Jarosław Guzy.

- Powtórne przesłuchanie polskiego kandydata Janusza Wojciechowskiego było zagadką. Było wiadomo, że utrącenie kolejnego kandydata przez te "harce" Parlamentu Europejskiego stworzyłoby duży problem dla sformułowania całej Komisji Europejskiej. Polski rząd był szalenie zdeterminowany. Pani von der Leyen, Niemcy i Francuzi zdawali sobie sprawę, że będzie poważna awantura polityczna, jeśli ten kandydat - bardzo dobry merytorycznie - nie przejdzie - dodał.

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem audycji "Kontrapunkt" był Paweł Lekki.

Polskie Radio 24/jmo

_____________________

Data emisji: 08.10.2019

Godzina emisji: 20.42