Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Mirosław Mikulski 09.12.2010

Nie ma przyzwolenia na korupcję

Julia Pitera (PO): O połowę spadła ilość osób przyznających się do dawania łapówek, a więcej niż o połowę osób, które mówiły, że domagano się od nich łapówek.
Nie ma przyzwolenia na korupcję fot. East News

Julia Pitera (PO), pełnomocnik rządu do walki z korupcja nie zgodziła się ze stwierdzeniem Jarosława Kaczyńskiego, że praca jej urzędu ociera się o śmieszność. Także opinię Mariusza Kamińskiego (PiS) o tym, że projekty nowelizacji ustawy o ograniczeniu działalności gospodarczej osób pełniących funkcje publiczne są niekompetentne i śmieszne uznała za nieprawdziwą.

- Nie ma ani jednego dowodu na tezę, która była dziś postawiona – powiedziała.

Przyznała, że prace nad projektem ustawy cały czas trwają, a zjawiska walki z korupcją nie można sprowadzać do jej istnienia. Jak powiedziała, projekt ustawy nie spodobał się urzędnikom i organizacjom pozarządowych. Ci pierwsi krytykują m.in. propozycję nowych oświadczeń majątkowych. Jej urząd proponuje, aby składali oni takie same oświadczenia, jak pracownicy administracji samorządowej i radni, gdyż tylko na ich podstawie można ustalić jakie są rzeczywiste dochody i stan majątkowy osób, które je składają. Z oświadczeń dotychczas składanych przez urzędników państwowych nie można się tego dowiedzieć, gdyż są źle skonstruowane.

Jak powiedziała, urzędnicy boją się ujawnienia swoich pełnych dochodów. - Wprowadza się do obiegu publicznego informacje na temat niewysokich zarobków różnych grup społecznych. Tak skonstruowane oświadczenia troszkę by ten mit obaliło – powiedziała.

Jej zdaniem dużo zarabiają np. radcy prawni zatrudnieni w kilku urzędach. Także niektórzy urzędnicy sporo dorabiają na szkoleniach i pracach zleconych.

Nie zgodziła się z zarzutem, że rząd Donalda Tuska zatrzymał walkę z korupcją. Jej zdaniem obecnie obowiązująca ustawa antykorupcyjna nie była egzekwowana. Oświadczenia majątkowe były wypełniane źle, niestarannie, a czasami były wręcz nieprawdziwe. Przez lata nikt ich nie weryfikował. Od czasu rządów Platformy to się zmieniło i ponad 150 radnych straciło z tego powodu swoje mandaty.

- O połowę spadła ilość osób przyznających się do dawania łapówek, a więcej niż o połowę ilość osób, które mówiły, że domagano się od nich łapówek – powiedziała. Dodała, że korupcja w Polsce spada, a w rankingach antykorupcyjnych nasz kraj wyprzedził już dziewięć państw Unii Europejskiej.

Aby wysłuchać rozmowy "Nie ma przyzwolenia na korupcję" wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie „Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.

Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.

(miro)