Premier Donald Tusk, mimo odrzucenia przez Trybunał Konstytucyjny ustawy o racjonalizacji zatrudnienia w administracji publicznej, nakazał ministrom i wojewodom zredukować zatrudnienie do stanu sprzed końca 2007 r. Powinni to zrobić do jutra, ale niewiele urzedów podjęło decyzję o zwolnieniach.
- Nie potrafimy zredukować zatrudnienia nie dlatego, że jest duże zapotrzebowanie na kadrę urzędniczą, ale dlatego, że rządowi brakuje determinacji i nie przekuwa decyzji w działanie - powiedział Wiktor Świetlik, publicysta "Super Expressu" i "Uważam Rze".
Zdaniem Romana Imielskiego z "Gazety Wyborczej" tanie państwo nie istnieje, a dobrze funkcjonujące państwo oznacza rozsądną liczbę urzedników. - Na Zachodzie wcale nie jest mniej urzędników, ale chodzi o jakość ich pracy oraz stanowionego prawa - zaznaczył. Świadczy o tym szybkość załatwiania spraw urzędowych, która w Polsce nie jest zadowalająca.
Aby dowiedzieć się jak publicyści oceniają dotychczasowy przebieg kampanii wyborczej posłuchaj całej audycji.
"Komentatorów" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.30. Zapraszamy.
(asz)