Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Mirosław Mikulski 19.11.2010

Dublin sobie poradzi

Irlandia to kolejny kraj Unii Europejskiej, który ma poważne kłopoty finansowe. Ich przyczyny są jednak inne niż w przypadku Grecji.
Dublin sobie poradzi Glow Images/East News

Problemy Irlandii nie wzięły się z tego, że jej mieszkańcy żyli ponad stan, jak to miało miejsce w przypadku Greków, ale dlatego, że rząd w Dublinie poostanowił nie dopuścić do upadku banków i przejął ich długi.

Prof. Krzysztof Opolski z Uniwersytetu Warszawskiego przypomniał, że pomoc dla sektora bankowego w tym kraju pochłonęła już 27 miliardów euro, a potrzeby sięgają 50 miliardów. Na szczęście struktura długu Irlandii jest inna niż Grecji, poza tym, władze w Dublinie inwestowały w sektor wysokich technologii, stąd duży potencjał gospodarczy tego kraju.

- W dłuższym okresie Irlandia sobie poradzi, tym bardziej, że już widać pewien wzrost PKB. Dlatego jej sytuacja nie jest dramatyczna – stwierdził. Dodał też, że Zielona Wyspa ma duże rezerwy finansowe, jej sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna.

Jeremi Mordasiewicz z Polskiej Konfederacja Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” przypomniał, że Irlandczycy pod koniec lat 80. i w latach 90. pokazali, że gotowi są do wyrzeczeń, potrafią zawierać kompromisy i działać racjonalnie. Gorzej wygląda sytuacja z państwami Morza Śródziemnego, gdzie ludzie żyją ponad stan.

- Mimo że Grecja stoi na granicy bankructwa, to Grecy nie chcą dłużej pracować i nie chcą zaakceptować, że nie można zarabiać więcej niż się produkuje – powiedział Mordasiewicz.

Zdaniem ekspertów strefa euro nie upadnie, natomiast będzie się zmieniała. Już dziś widać, że kraje wysokorozwinięte zaczynają się dystansować od krajów słabszych i narzucają im pewne rozwiązania, jak chociażby wzrost podatków.

- Aby skutecznie konkurować z potęgą Ameryki i Chinami powinny powstać Stany Zjednoczone Europy. Nie wystarczy wspólny rynek i waluta, potrzebna jest także skoordynowana polityka podatkowa – mówił Mordasiewicz.

Jego zdaniem państwa należące do strefy euro zaczynają rozumieć, że dyscyplina finansów publicznych jest niezbędna, a świat wymusi na nas silniejszą integrację niż obecnie.

Prof. Opolski nie był takim optymistą. Jego zdaniem społeczeństwa bogatych krajów zachodnich przyzwyczaiły się do dobrobytu. Politycy nie będą chcieli doprowadzić do wyrzeczeń na rzecz krajów biedniejszych, chyba, że dojdzie do totalnego kryzysu, który zagrozi załamaniem całej Unii. Jego zdaniem Unia zmierza do egoizmu i protekcjonizmu.

Aby wysłuchać rozmowy "Kłopoty Dublina" wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie „Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.

Audycji "Bardzo ważny projekt" można słuchać od poniedziałku do piątku o godzinie 18.45. Zapraszamy.

(miro)