Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dariusz Adamski 20.07.2021

"Polska nie wyjdzie z UE". Wiceszef MSZ o polexicie

Polska nie wyjdzie z Unii Europejskiej; nie ma w tym momencie żadnej dyskusji o polexicie, poza tą, którą próbuje narzucać opozycja w Polsce - zapewnił we wtorek, w programie "Kwadrans polityczny" na antenie TVP1 wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

Wiceszef polskiej dyplomacji został zapytany o możliwy polexit. - Polska nie wyjdzie z Unii. Ja przynajmniej nigdzie się nie wybieram i nie sądzę, żeby ktokolwiek z polskiego rządu wybierał się - oświadczył Marcin Przydacz w TVP1.

Jak podkreślił, UE jest dla nas "naturalnym środowiskiem", przede wszystkim pod względem gospodarczym. - Zdecydowaliśmy się w 2004 r. na wejście do UE nie ze względów, tylko politycznych, ale także i gospodarczych. Dopóki jest to w naszym interesie, w oczywisty sposób będziemy funkcjonować w UE - dodał wiceminister.

Posłuchaj
00:28 11200649_1.mp3 Przydacz: Polska nie wyjdzie z UE (IAR)

- Nie ma w tym momencie żadnej dyskusji o wyjściu, poza tą dyskusją, którą próbuje narzucać opozycja w Polsce, moim zdaniem zupełnie bezpodstawnie. Czym innym jest walka o interesy wewnątrz UE przy wykorzystaniu narzędzi prawnych, politycznych i gospodarczych, a czym innym jest próba narzucania takiej narracji - zaznaczył Marcin Przydacz.

Zapewnił, że rząd walczy o interesy Polski w ramach UE. - W moim przekonaniu nie powinno się odmawiać Polsce walki o swoje interesy w ramach Unii - dodał. 

Wiceszef MSZ odniósł się też do słów przewodniczącego PO Donalda Tuska, według którego PiS wprowadza w Polsce "ruski ład", czyli "porządek bliźniaczo podobny do tego, który wprowadza Putin w Rosji". Jak oświadczył, próba wpisania rządu w antyeuropejską pozycję jest "nieprawdziwa, niesprawiedliwa i korzystna politycznie dla przeciwników zewnętrznych".

Orzeczenie TSUE

Mówiąc o orzeczeniu TSUE ws. systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce, Marcin Przydacz powiedział, że "próby politycznego nacisku na Polskę i inne państwa podminowują zaufanie do UE".

Trybunał Sprawiedliwości UE uznał w czwartek, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z prawem UE. Dzień wcześniej TSUE zobowiązał Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dotyczących w szczególności uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, która rozpoczęła działalność na mocy zmian w ustawie o SN z 2017 r. Również w środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis Traktatu o UE, na podstawie którego TSUE zobowiązuje państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP.


IAR/PAP/dad