Podczas spotkania w Wilnie omówione zostały kwestie bezpieczeństwa w regionie i sytuacja na wschodniej granicy Unii Europejskiej z Białorusią. Ursula von der Leyen oświadczyła, że trwają prace nad zacieśnieniem współpracy między Unią Europejską i NATO. - Naszym celem jest odnowienie i zaktualizowanie politycznego zaangażowania na rzecz silnego partnerstwa Wspólnoty i Sojuszu Północnoatlantyckiego - powiedziała szefowa KE.
Prezydent Litwy Gitanas Nauseda ostrzegał, że reżim Aleksandra Łukaszenki nie przestanie testować jedności państw zachodnich. - Jeśli sytuacja stanie się bardziej skomplikowana to nie wykluczamy konsultacji w sprawie czwartego artykułu NATO - zapowiedział litewski przywódca. Jego zdaniem niepokojąca jest też mobilizacja wojsk rosyjskich przy ukraińskiej granicy.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał Moskwę do deeskalacji tego typu działań. - To co widzimy to skoncentrowane siły, widzimy ciężką broń, uzbrojone jednostki wojskowe, widzimy artylerię, widzimy czołgi i drony, elektroniczne systemy obrony. Wreszcie obserwujemy dziesiątki tysięcy przygotowanych do walki żołnierzy - zaznaczył Stoltenberg. Dodał, że jeśli Moskwa zdecyduje się na użycie siły to musi liczyć się z konsekwencjami i przypomniał, że po nielegalnym zaanektowaniu Krymu w 2014 roku, na Rosję nałożono ciężkie sankcje gospodarcze i finansowe.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen jeszcze w niedzielę w Rydze spotkają się z premierem Łotwy Kriszjanisem Karinszem.
IAR/dad