Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Dariusz Adamski 13.01.2022

Bix Aliu: nie ma mowy o wycofaniu wojsk USA z Polski, możliwe wzmocnienie wschodniej flanki NATO

Nie ma mowy o wycofaniu wojsk z Polski - zapewnił w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" chargé d’affaires a.i. ambasady USA w Polsce, Bix Aliu. Odniósł się w ten sposób do doniesień medialnych, które przedstawiały ten pomysł, jako jedną z amerykańskich propozycji negocjacyjnych w rozmowach z Rosją. Aliu zapowiedział także sankcje i wzmocnienie wschodniej flanki NATO w przypadku agresji Rosji na Ukrainę.

Chargé d’affaires a.i. ambasady USA, pytany o to, co się zdarzy na wschodniej flance NATO, gdy Rosja jednak zaatakuje Ukrainę, odpowiedział: "W tym wypadku wzmocnimy naszych sojuszników ze wschodniej flanki NATO dodatkową obecnością żołnierzy amerykańskich".

- To nasze święte zobowiązanie. Oczywiście za ich zgodą, zgodnie z zasadą "nic o was bez was". Martwi mnie rosyjska zdolność do szerzenia dezinformacji. Kilka dni temu zrobiło się głośno o tym, że Stany Zjednoczone mają rzekomo wycofać wojska ze wschodniej flanki, m.in. z Polski. To jest oczywista nieprawda, co już mówiliśmy. Powtórzę raz jeszcze, by nie było wątpliwości: jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, wzmocnimy wschodnią flankę NATO. I nałożymy sankcje, jakich nigdy wcześniej Moskwa nie doświadczyła - podkreślił.

Bix Aliu został poproszony o skomentowanie słów prezydenta Bidena z grudnia 2021 r., gdy mówił, że rozmowy mogą się toczyć w jakimś nowym formacie między USA, Rosją i głównymi krajami NATO. - Pracowałem dla administracji kilku prezydentów i powiem jasno: Joe Biden ma z nich najtwardsze stanowisko wobec Moskwy - powiedział.

- Cieszy mnie to, że teraz mamy wspólne podejście i sojusznicy wreszcie pociągną Rosję do odpowiedzialności w kwestii zapowiedzi deeskalacji. Cieszę się, że rozmawiamy, i że Polska, jako jeden z naszych kluczowych sojuszników na wschodniej flance NATO, jest w centrum tych rozmów. Doskonale, że to Warszawa 1 stycznia objęła przewodnictwo w OBWE. Bardzo się cieszę z ważnej roli, jaką odgrywa Polska - mówił Aliu.

Kiedy do Polski trafi nowy ambasador USA?

Pytany o to, jak odnosi się do zawetowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. ustawy medialnej, odpowiedział: "Wartości są kluczowe, NATO to sojusz oparty na wartościach. Jesteśmy wdzięczni prezydentowi Dudzie za pokazanie, że broni wolności mediów i biznesu. Stany Zjednoczone i Polska mają długą historię wspólnej walki o wolność i niepodległość i jest naturalne, że czasem dochodzi do nieporozumień".

- Byliśmy zaniepokojeni kwestią wolności mediów i biznesu i głośno to mówiliśmy. Na tym polega rozmowa. Cieszymy się, że Polska dokonała dobrego wyboru. Ale tym, na czym teraz powinniśmy się skoncentrować, nie jest historia, ale trudna sytuacja, w jakiej się znalazła Ukraina, i by odpowiedzialni za to ponieśli konsekwencje. Na tym koncentruje się NATO - wskazał chargé d’affaires a.i. ambasady amerykańskiej.

Na pytanie, jakiej liczby amerykańskich żołnierzy można się spodziewać na koniec roku przypomniał, że "tego jeszcze nie ogłoszono" i zapewnił, że "ta liczba się nie zmniejszy". - Osobiście mam nadzieję na jej zwiększenie - przyznał Aliu.

W rozmowie z "DGP" poinformował także, że nowy ambasador USA w Polsce Marek Brzezinski powinien przybyć do Polski "w piątek w przyszłym tygodniu".


PAP/dad