IAR
Dariusz Adamski
15.07.2021
Wygrana Polski w TSUE w sprawie gazociągu OPAL
Wygrana Polski w unijnym Trybunale Sprawiedliwości w sprawie gazociągu OPAL, lądowej odnogi Nord Stream. Sędziowie odrzucili skargę Niemiec i podtrzymali korzystne dla Polski orzeczenie Sądu Pierwszej Instancji w Luksemburgu z 2019 roku. Przyznał on rację Warszawie i unieważnił decyzję Komisji Europejskiej zezwalającą na większe wykorzystanie przepustowości rurociągu przez rosyjski Gazprom. Sąd uznał wtedy, że decyzja została wydana z naruszeniem solidarności energetycznej. Dziś na tę zasadę zwrócił uwagę Trybunał Sprawiedliwości.
Posłuchaj
-
Wygrana Polski w TSUE ws gazociągu OPAL. Materiał Beaty Płomeckiej (IAR)
Czytaj także
To pierwsze orzeczenie unijnego Trybunału, które podkreśla znaczenie prawne zasady solidarności energetycznej. "Zgodność z prawem każdego aktu instytucji Unii wchodzącego w zakres jej polityki w dziedzinie energetyki należy oceniać w świetle zasady solidarności energetycznej" - brzmi uzasadnienie orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości podzielające tym samym argumenty Polski.
Pełnomocnicy polskich władz mówili podczas rozprawy w Luksemburgu w ubiegłym roku, że zasada solidarności energetycznej wywołuje skutki prawne i musi być przestrzegana. Polska czekała na ten werdykt, by - jak mówili dyplomaci i eksperci - rozwiązać wątpliwości i by można się było powoływać na to orzeczenie w rozmowach z Komisją, jeśli pojawią się problemy w sprawach energetycznych.
Dzisiejsze orzeczenie oznacza też powrót do decyzji z 2009 roku. Gazprom może korzystać wyłącznie w 50 procentach z przepustowości. Wyrok jest ostateczny. Podczas kilkuletniej batalii sądowej Polska wskazywała również na kwestie bezpieczeństwa energetycznego. Argumentowała, że zwiększenie przepustowości rurociągu OPAL przez Gazprom jeszcze bardziej uzależni Unię od dostaw rosyjskiego gazu.
IAR/dad