Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Dariusz Adamski 10.03.2022

Kolejny pakiet sankcji wobec Rosji. Polska chce mocniejszych restrykcji, Niemcy przeciwne

Czwarty pakiet unijnych sankcji wobec Rosji za napaść na Ukrainę, który wszedł wczoraj po południu w życie, jest najsłabszym z dotychczasowych. Polska jest w grupie krajów, które uważają, że potrzebne są surowe restrykcje w sektorze energetycznym, by zatrzymać Putina. Jednak na zakaz importu z Rosji ropy, gazu i węgla nie chcą się zgodzić Niemcy, przy wsparciu Włoch i Węgier.

- Naszym celem jest zablokowanie zdolności Kremla do prowadzenia wojny z sąsiadami - mówiła przed kilkoma dniami przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen zapowiadając kolejne restrykcje.


Posłuchaj
00:55 11616204_1.mp3 Wszedł w życie IV pakiet sankcji wobec Rosji, ale brak zgody na kolejne, surowe restrykcje - relacja Beaty Płomeckiej (IAR)

 

Wczorajszy pakiet do najsurowszych nie należy. Na czarną listę z zakazem wjazdu i zamrożonym majątkiem w Unii zostało wpisanych kilkunastu oligarchów, członków ich rodzin i biznesmenów działających w przemyśle metalurgicznym, rolniczym, farmaceutycznym, telekomunikacyjnym i cyfrowym, a także ponad 140 senatorów z rosyjskiej Rady Federacji. Restrykcje objęły także sprzęt i technologie używane w transporcie morskim. Dodatkowe trzy białoruskie banki zostały odłączone od systemu SWIFT.

Sektor energetyczny

Polska wraz z krajami bałtyckimi uważa, że czekać nie można i już teraz Unia powinna objąć sankcjami rosyjski sektor energetyczny. Jednak sprzeciw przede wszystkim Niemiec uniemożliwia podjęcie tej decyzji.

"Na Ukrainę spadają bomby, giną ludzie, a niektórzy są oderwani od rzeczywistości" - powiedział jeden z dyplomatów komentując brak zgody wśród krajów członkowskich na ostrzejsze zapisy w deklaracji przygotowanej na szczyt w Paryżu i zapowiedź surowych restrykcji.


IAR/dad