IAR / PAP
Dariusz Adamski
11.04.2022
Coraz głośniejsze apele w Unii Europejskiej o nałożenie embarga na import ropy z Rosji
W Unii Europejskiej coraz głośniejsze są apele o nałożenie embarga na import ropy z Rosji. Mówiło o tym wielu ministrów spraw zagranicznych z krajów członkowskich przed spotkaniem w Luksemburgu. Początkowo do nałożenia surowych sankcji w sektorze energetycznym wzywały tylko Polska i kraje bałtyckie.
Posłuchaj
-
Luksemburg - w UE coraz głośniejsze apele o nałożenie embarga na import ropy z Rosji. Materiał Beary Płomeckiej (IAR)
Czytaj także
-Unia Europejska powinna nadal wywierać presję na Rosję, by zmusić ją do zakończenia wojny. - Czechy są za możliwie najsurowszymi sankcjami wobec Rosj” - mówił minister spraw zagranicznych Czech Jan Lipavsky. Powinny one - jak podkreślał szef duńskiego MSZ-tu Jeppe Kofod - obejmować embargo na import ropy z Rosji. Szef irlandzkiej dyplomacji Simon Coveney uważa, że decyzja w sprawie wstrzymania importu ropy z Rosji powinna zapaść możliwie jak najszybciej.
- Unia Europejska przeznacza setki milionów euro dziennie na import ropy z Rosji, przyczyniając się do finansowania wojny - mówił Simon Coveney. Poinformował też, że Komisja przygotowuje obecnie szósty pakiet sankcyjny, w którym ma być embargo na import ropy z Rosji.
Ostateczna decyzja w sprawie restrykcji należy do państw członkowskich, a wymagana jest jednomyślność.
IAR/dad