Polska z tego pakietu ma otrzymać prawie 40 milionów euro, reszta zostanie rozdzielona między Bułgarię, Rumunię, Słowację i Węgry. Kilkukrotnie już planowano takie spotkania, które w ostatniej chwili były odwoływane. Teraz jednak - jak usłyszała w Komisji brukselska korespondentka Polskiego Radia - optymizm co do zgody jest większy. Ostatni raz planowano taką zgodę w poniedziałek w ubiegłym tygodniu. Wtedy decyzję zablokowała przewodnicząca Komisji, o czym jako pierwsza informowała Beata Płomecka. Zarzucała ona między innymi Polsce, ale także Węgrom, utrudnienia w tranzycie ukraińskiego zboża. Później informacje o problemach w tranzycie i odłożonej decyzji w sprawie 100-milionowego pakietu potwierdziła oficjalnie rzeczniczka Komisji, choć nie wskazywała żadnego państwa z nazwy.
Zgodnie z porozumieniem z końca kwietnia między Komisją a Polską, Bułgarią, Rumunią, Słowacją i Węgrami, import pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do tej piątki jest zakazany, ale tranzyt do pozostałych państw Unii i krajów spoza niej ma być zapewniony i nieskrępowany.
IAR/dad