W Polsce od 24 września dawkę przypominającą mogą dostać wszystkie osoby, które ukończyły 50 lat, po 6 miesiącach od pełnego zaszczepienia – przypomina wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Warto się szczepić, bo epidemia się nasila – zauważa prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego profesor Andrzej Fal. Prognozy wskazują, że dzienna liczba zakażeń może sięgnąć 5 - 10 tysięcy. Większa ich część przypadnie na województwa, w których było najmniej szczepień.
Na początku października Europejska Agencja Leków (EMA) zarekomendowała, by trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19 firmy Pfizer lub Moderna podawać osobom o poważnie osłabionym systemie odpornościowym co najmniej 28 dni po przyjęciu drugiej dawki. Przypomniała też, że podawanie dodatkowej dawki szczepionki BioNTech/Pfizer przeciw Covid-19 jest bezpieczne i skuteczne. Zastrzegła jednocześnie, że decyzja o ewentualnym podawaniu dawki przypominającej należy do krajów członkowskich UE. Europejska Agencja Leków ogłosiła długo oczekiwane wytyczne co do podawania dawki przypominającej po tym, jak część krajów członkowskich podjęła samodzielne decyzje dotyczące trzeciej dawki.
W Polsce w pełni zaszczepionych dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson jest w tej chwili ponad 19,74 mln osób. Dawkę przypominającą przyjęło ponad 482 tys. osób.
W środę resort zdrowia poinformował, że w ciągu ostatniej doby odnotowano 5559 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 75 osób, u których stwierdzono COVID-19.
IAR/ep