Przypomniał, że 10 kwietnia "Polska straciła w katastrofie smoleńskiej swoich najlepszych synów i córki - zginęło 96 osób, w tym prezydent Polski Lech Kaczyński z żoną Marią, a także inni członkowie polskiej elity politycznej, wojskowej i religijnej" - dodał.
Ołeksij Reznikow wskazał we wpisie w serwisie społecznościowym, że jedną z ofiar katastrofy samolotu Tu-154M była Anna Walentynowicz, "z urodzenia Ukrainka, aktywna członkini polskiej Solidarności i opozycji antykomunistycznej". Szef ukraińskiego resortu obrony dodał, że polska delegacja była w drodze Lasu Katyńskiego, aby wziąć udział w uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę rozstrzelania przez sowieckie władze polskich oficerów. "Przez wiele lat zbrodnia ta była skrzętnie ukrywana przez najwyższe kierownictwo ZSRR. A w dzisiejszej Rosji istnieje potężny ruch, który zaprzecza odpowiedzialności totalitarnego reżimu Stalina za egzekucję" - napisał Ołeksij Reznikow.
Podkreślił, że Ukraina z własnego doświadczenia wie, jaki jest ból w przypadku straty. "Prezydent Kaczyński był prawdziwym przyjacielem Ukrainy. Nasz ból jest wspólny" - dodał.
"Dzisiaj, kiedy Ukraina heroicznie odpiera rosyjskiego agresora, Polska nie jest obojętna. Gościnne przyjęcie naszych uchodźców, pomoc wojskowa i presja w sprawie sankcji na Rosję to konkretne przejawy sojuszu polsko-ukraińskiego. Ta jedność jest naszą wspólną siłą. Pokonamy przeciwnika" - stwierdził minister obrony Ukrainy.
IAR/ho