Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PR dla Zagranicy
Halina Ostas 18.07.2022

Białoruski bojownik: to hańba dla nas, że Rosjanie zaatakowali Ukrainę z Białorusi

Wśród cudzoziemskich ochotników walczących po stronie Ukrainy jest wielu Białorusinów. Dużą renomę zyskał Ochotniczy Pułk im. Konstantego Kalinowskiego.
Posłuchaj
  • Aliaksandr Kaliczka swoją decyzję by walczyć w obronie Kijowa, a potem całej Ukrainy tłumaczy w dużym stopniu względami emocjonalnymi. Uznał, że dla Białorusinów było hańbą, że rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę z terytorium Białorusi. Rozmowa Wojciecha Jankowskiego [posłuchaj]
Czytaj także

Aliaksandr Kaliczka swoją decyzję by walczyć w obronie Kijowa, a potem całej Ukrainy tłumaczy w dużym stopniu względami emocjonalnymi. Uznał, że dla Białorusinów było hańbą, że rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę z terytorium Białorusi: - Nie godzę się na to, by rosyjskie wojska napadały na inne państwa z terytorium mojego kraju. Wiele było powodów mojego wyjazdu na Ukrainę, ale najważniejszy w aspekcie emocjonalnym był fakt, że to było jak splunięcie mi w twarz – Ruscy poszli na Kijów z mojej ojczyzny.

Białoruski ochotnik postanowił, że przez półtora miesiąca będzie bronił Kijowa. Ostatecznie został na froncie trzy i pół miesiąca. Po Kijowie walczył pod Mikołajowem, potem pod Siewierodoniecmiem i Lisiczańskiem. Pod Mikołajowem zaobserwował, jak wygląda ta wojna, gdzie dominuje artyleria i ciężkie uzbrojenie. Braki ukraińskie broni ciężkiej generują duże straty, dlatego apeluje do państw europejskich, by wsparły intensywniej Ukrainę: - Wzywa z tego miejsca państwa europejskie, by jak tylko mogą wsparły Ukrainę. Jedna jednostka ciężkiej broni oszczędza 50 istnień żołnierzy.

Aliaksandr Kaliczka uważa, że po stronie ukraińskiej walczy około półtora tysiąca Białorusinów. Przeszedł podobny szlak, jak większość z nich. W okresie ataku na Kijów, był w kompanii Obrony Terytorialnej Kijowa. Obecnie jest w znanym Ochotniczym Pułku im. Konstantego (Kastusia – biał.) Kalinowskiego.

Większość białoruskich ochotników jest rekrutowana na Ukrainie i w Warszawie.

 

Wojciech Jankowski/ho