W niedzielę odbywa się Piknik Jubileuszowy upamiętniający 50. rocznicę odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie. Całodniowe rodzinne świętowanie zaplanowano w scenerii Ogrodów Królewskich i Arkad Kubickiego. Wydarzenie jest bezpłatne, a wśród atrakcji znalazły się koncerty, pokazy oraz propozycje zarówno dla dzieci i młodzieży, jak i dorosłych.
Gość Polskiego Radia 24 przypomniała, że Polacy przez wiele lat po zakończeniu II wojny światowej oczekiwali na decyzję o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie. - Trzeba było czekać aż do 1971 roku. Splot wydarzeń spowodował, że ta decyzja w końcu zapadła. Brakowało woli politycznej, tłumaczono to kosztami. I sekretarz KC PZPR Władysław Gumułka twierdził nawet, że Zamek Królewski w Warszawie był symbolem wszystkiego, co złe w historii Polski - powiedziała Bożena Radzio.
Jej zdaniem o decyzji ws. odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie zaważyły wydarzenia z grudnia 1970 roku na Wybrzeżu. - "Życie Warszawy" ogłosiło tę decyzję 21 stycznia 1971 roku. Edward Gierek przekazał tę decyzję środowiskom twórczym dzień wcześniej. Kilka dni później powstał Obywatelski Komitet Odbudowy, który zajmował się również zbiórką funduszy. Zmiana ekipy rządzącej i pomysł odbudowy miał odwrócić uwagę społeczną od trudnych dla Polaków wydarzeń politycznych - tłumaczyła Bożena Radzio.
Zamek Królewski w Warszawie został wysadzony w powietrze z rozkazu Hitlera. Na miejscu, przez lata były ustawione ławeczki i klomby z kwiatami. Jedynym śladem po budowli była ocalała ściana z oknem Stefana Żeromskiego. - Odbudowa jednoczyła Polaków. To było pospolite ruszenie lat 70. XX wieku. Nie wypadało nie brać udziału w tym przedsięwzięciu. Ludzie nie tylko wpłacali pieniądze, ale do specjalnie ustawionych skarbonek wrzucali drobne kosztowności. Najsławniejsza skarbonka przez wiele lat stała na placu Zamkowym w Warszawie - podkreśliła kustosz Zamku Królewskiego w Warszawie.
Organizatorzy pikniku zapraszają także na bezpłatne zwiedzanie Zamku Królewskiego specjalną trasą prowadzącą przez Apartamenty Wielki i Królewski w godz. 11.00–17.00.
PR24/ho