Film „IO” miał premierę na festiwalu w Cannes. Obraz Jerzego Skolomowskiego nie został nominowany do Złotych Globów, ale znalazł się na tak zwanej. krótkiej liście filmów nominowanych do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej dla najlepszego filmu międzynarodowego.
Podczas ceremonii w Los Angeles ogłoszono, że jest wśród pięciu obrazów, które będą walczyć o Oscara w tej kategorii. Polski film bedzie rywalizować z obrazami z Niemiec, Argentyny, Belgii i Irlandii.
W tym roku osiem filmów otrzymało pięć lub więcej nominacji. "Wszystko wszędzie naraz" aż 11, a obraz „Na Zachodzie bez zmian” oraz "Duchy Inisherin” po 9. W kategoriach aktorskich nominowano między innymi Cate Blanchett, Jamie Lee Curtisa i Colina Farrella. Steven Spielberg będzie walczyć o Oscara dla najlepszego reżysera a jego obraz „Fabelnmanowie” w kategorii film roku.
Bohaterem "IO" jest osiołek, który zostaje zabrany z cyrku i wyrusza w podróż przez polską prowincję i przez Europę.
O zwycięstwo w swojej kategorii film Jerzego Skolimowskiego powalczy z czterema innymi obrazami, w tym z niemiecką adaptacją książki "Na zachodzie bez zmian" i argentyńskim filmem "Argentyna 1985".
95. gala wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki Filmowej odbędzie się 12 marca w Los Angeles.
IAR/dad