Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 22.11.2011

Krzysztof Krawczyk: nie miałem sumienia im odmówić

Popularny wokalista rozstał się z Trubadurami ponad 30 lat temu. 27 listopada zaśpiewa z dawnymi kolegami w stołecznej Sali Kongresowej.
Krzysztof KrawczykKrzysztof Krawczykprezydent.pl

- Mimo że przestałem być trubadurem i 32 lata grają beze mnie, to jednak pozostał ogromny sentyment do tamtego okresu. Wbrew różnym opiniom i pogłoskom, prywatnie się lubimy. Jest uroczo, gdy się spotykamy. Nie mogłem więc odmówić występu z nimi, nie miałbym sumienia, gdybym postąpił inaczej. Z radością ponownie zaśpiewam z chłopakami - powiedział Krawczyk.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

Krawczyk ujawnił, że pracuje nad programem, w którym znajdą się tak znane utwory jak "Pamiętasz była jesień" Sławy Przybylskiej, "A mnie jest szkoda lata" Jerzego Połomskiego", "Napiszę do ciebie z dalekiej podróży" Haliny Frąckowiak czy "10 w skali Beauforta" Krzysztofa Klenczona.

Trubadurzy powstali w Łodzi w 1963 roku. Grupę tworzyli Krzysztof Krawczyk, Sławomir Kowalewski, Marian Lichtman, Jerzy Krzemiński oraz Bogdan Borkowski. Zadebiutowali w 1965 na festiwalu w Opolu, gdzie zdobyli pierwszą nagrodę. Zespół stał się bardzo popularny, kiedy w 1967 roku dołączył do niego Ryszard Poznakowski z "Czerwono-Czarnych".

Trubadurzy (nazwę wymyślił Kowalewski) mają w dorobku kilkanaście płyt, zagrali kilka tysięcy koncertów w kraju oraz na świecie i nie spoczęli na laurach. Wciąż tworzą nowe utwory jak te z tamtych lat: "Znamy się tylko z widzenia", "Cóż wiemy o miłości", "Kasia", "Byłaś tu", "Kim jesteś", "Ej, Sobótka, Sobótka", "Przyjedź, mamo, na przysięgę".



PAP,kk