Michał ciężko pracuje nad swoją formą i gdy odwiedziliśmy go w jego domu był właśnie na treningu.
Mogliśmy jednak porozmawiać z jego żoną Justyną Ruciak, przy boku której pojawił się też syn siatkarza - Rafał.
Justyna jest dumna ze swojego męża - mistrza Europy w siatkówce i gracza czołowego klubu PlusLigi. Przyznaje jednak, że największym marzeniem Michała pozostają igrzyska olimpijskie. Żona Michała Ruciaka liczy, że uda mu się je ziścić za niecałe dwa lata w Londynie.
Jak powiedziała Justyna Ruciak w rozmowie z Tomaszem Zimochem - w ten sposób Michał chce też powetować sobie niepowodzenie polskiej kadry na tegorocznych mistrzostwach świata we Włoszech.
Justyna jest mile zaskoczona, iż przez najbliższe 600 dni Polskie Radio będzie obserwować, jak przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przygotowuje się do tego wyzwania. Ma zamiar wspierać Michała w dążeniu do spełnienia marzeń na igrzyskach w Londynie. Wraz z nią tacie kibicuje także 2-letni Rafał. Pod koniec marca przyszłego roku do grona najbliższych osób wspierających Michała Ruciaka dołączy też kolejny maluch. Justyna jest w ciąży i spodziewa się chłopca.
man