Marek Kolbowicz na urlop wybiera góry

Utytułowany wioślarz przyznaje, że lubi wracać do stolicy polskich Tatr. Jak sam mówi zna tam "każdą górkę, każdy zakręt", a na wiele miejsc ma swoje własne nazwy. W czasie wolnym Marek Kolbowicz lubi podróżować, choć - jak sam mówi - rzadko kiedy ma taką możliwość. Gdy już bowiem nadchodzi koniec sezonu zaczyna się u niego rok akademicki i praca naukowa na Uniwersytecie Szczecińskim. Mistrz olimpijski i czterokrotny mistrz świata ma jednak w planach wycieczkę do Dubaju i Malezji.

Najbardziej relaksującym zajęciem jest dla Marka Kolbowicza nurkowanie. - Totalna cisza i tylko wypuszczane bąble z ustnika - tak wioślarz wspomina swoje wrażenia pod wodą. Choć Marek Kolbowicz nie lubi bezruchu marzy mu się również dwudniowy wypad na ryby.

Marek Kolbowicz jest bohaterem serwisu 600 dni do Londynu przygotowanego przez Informacyjną Agencję Radiową, Polskieradio.pl i Program III Polskiego Radia. Dziennikarze Polskiego Radia "monitorują" przygotowania piątki znanych polskich sportowców.

tk