Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marcin Nowak 30.08.2011

Pyrek i Rogowska bez sukcesu w Daegu

Polskie tyczkarki - Anna Rogowska i Monika Pyrek nie zdobędą medalu na mistrzostwach świata w lekkiej atletyce w południowokoreańskim Daegu.
Monika PyrekMonika Pyrekfot. PAP/Jacek Kostrzewski
Posłuchaj
  • Anna Rogowska po finale skoku o tycze - rozmowa Marcina Rosengartena
Czytaj także

Polskie tyczkarki odpadły już z rywalizacji, zaliczając jedynie wysokość 4,55 metra. Daje im to ex-equo 10. miejsce w konkursie.

- Skakałam na tych samych tyczkach co w mistrzostwach Polski. Znałam je i te próby wyglądały bardzo dobrze. Zmianę dokonałam na 4,65 i zaczęły się problemy. Na pewno bardzo chciałam i walczyłam. Okazało się, że rok przerwy w startach to sporo i teraz potrzebuję jak największej liczby skoków - przyznała Monika Pyrek.

Anna Rogowska, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich z Aten (2004), odpadła chwilę później, trzykrotnie strącając 4,70.

- Wiedziałam, że 4,65 na pewno nie da mi miejsca, które by mnie satysfakcjonowało, dlatego zdecydowałam się odpuścić tę wysokość. Na 4,70 było mnie stać. Na treningach bez problemu to skakałam i zakładałam, że i tutaj się uda; a czy będę ostatnia czy szósta, to już dla mnie większego znaczenia nie ma - skomentowała.

Mistrzyni świata sprzed dwóch lat pod koniec czerwca miała wypadek. Podczas mityngu na sopockim molo pękła jej w trakcie oddawania skoku tyczka. Wskutek tego doszło do kontuzji dłoni i kciuka. Musiała zrezygnować ze startu w mityngach i zajęła się leczeniem. Zaczęła się walka z czasem, bo nie wiadomo było, czy zdoła wykurować się do mistrzostw świata.

- W tej chwili to już niewiele mogę zrobić. Jak widać, większy wpływ niż mi się wydawało miał miesiąc bez skakania. Właśnie startów we wcześniejszych zawodach zabrakło, bo napięcie mięśniowe na treningach i w mityngach jest zupełnie inne. Poza tym we wtorek co podejście zmieniałam tyczkę. Nie wiedziałam jak będzie pracować i czy starczy na daną wysokość. Nie miałam jednak wyboru. Zagrałam va banque - podkreśliła Rogowska.

Zarówno Pyrek jak i Rogowska nie załamują się i obiecały, że do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich przygotują się bardzo dobrze.

Konkurs wygrała Brazylijka Fabiana Murer, wynikiem 4,85 ustanawiając rekord Ameryki Południowej. Druga była Niemka Martina Strutz z rekordem kraju - 4,80, a trzecia Rosjanka Swietłana Fieofanowa - 4,75. Utytułowana jej rodaczka Jelena Isinbajewa zajęła szóste miejsce wynikiem 4,65.

Monika Pyrek to jedna z bohaterek specjalnego serwisu Polskiego Radia "600 dni do Londynu" Dziennikarze Informacyjnej Agencji Radiowej oraz portalu polskieradio.pl "monitorują" przygotowania piątki znanych polskich sportowców. Oprócz Moniki Pyrek są to: Maja Włoszczowska - mistrzyni świata i wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim, Marek Kolbowicz - mistrz olimpijski i mistrz świata w wioślarstwie, Marek Plawgo - wicemistrz Europy i brązowy medalista mistrzostw świata w biegu na 400 metrów przez płotki oraz mistrz Europy w siatkówce - Michał Ruciak.

man, IAR, PAP, PR1, polskieradio.pl