Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 08.04.2020

Poseł Solidarnej Polski o tarczy antykryzysowej: reagujemy na bieżąco

- Chciałbym, żeby w momencie, gdy epidemia dosięga wszystkich, opozycja zawiesiła na ten czas broń i skupiła się na tym, jak wspólnie z tego kryzysu wyjść. Przeszkadzanie, ciągłe podważanie tego, co robimy nie sprzyja Polsce i obywatelom – mówił w Polskim Radiu 24 Mariusz Kałużny (Solidarna Polska). W dyskusji wziął udział również senator Jan Filip Libicki (Polskie Stronnictwo Ludowe).

W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (tarcza antykryzysowa 2.0) oraz poselskiego projektu ustawy o "utworzeniu prawdziwej tarczy antykryzysowej".

Marlena Maląg twitter 1200.jpg
"Wsparcie dla służby zdrowia i rolników". Minister rodziny o drugiej tarczy antykryzysowej

Jan Filip Libicki stwierdził, ze rozwiązania tarczy antykryzysowej są niewystarczające. – Dzisiaj widać, że rząd uważa, że tarczę trzeba poszerzyć, ale w moim przekonaniu trzeba ją poszerzyć dużo bardziej. Dowodem na chaos, w którym się poruszamy, jest to, że kiedy Senat zebrał się, by przyjąć pierwszy pakiet tarczy antykryzysowej, to rząd już wtedy, na pierwszym posiedzeniu, zgłaszał poprawki do własnego projektu. Już wtedy widziano, że jest to niedopracowane, dobrze że się połapano, tarczę trzeba poszerzać - stwierdził senator PSL.

Mariusz Kałużny komentował, że nie ma gotowej recepty na rozwiązania w czasie kryzysu, nie wiadomo również, ile potrwa epidemia koronawirusa w Polsce i na świecie. - Trudno oszacować skutki, finansowe, społeczne i gospodarcze, ten kryzys jest inny niż wszystkie. Staramy się reagować na bieżąco. Opozycja nie zarządza budżetem, pieniędzmi obywateli, może powiedzieć, obiecać i dać wszystko, ale nie jest to uczciwe i odpowiedzialne zachowanie - ocenił.

"Nie ma idealnego terminu wyborów"

Poseł Solidarnej odnosząc się do dyskusji o terminie wyborów przypominał, że nie sposób przewidzieć, kiedy skończy się epidemia. - Gdybyśmy to wiedzieli, można by było uczciwie rozmawiać o racjonalnym terminie wyborów. Są specjaliści, którzy przewidują kolejną falę epidemii jesienią. Nie ma idealnego terminu, bo sytuacja jest bardzo skomplikowana. Głosowanie korespondencyjne jest najbardziej bezpieczne z proponowanych rozwiązań (...) Wybory, zachowując procedury bezpieczeństwa, trzeba rozstrzygnąć - podkreślił Maciej Kałużny.

Senator Jan Filip Libicki wskazywał na wątpliwości wokół przyjęcia takiej metody głosowania. - Przed głosowaniem w Senacie chciałbym wiedzieć, czy wybory korespondencyjne nie są zagrożeniem dla obywateli. Ponadto chciałbym się dowiedzieć, czy gmeranie przy Kodeksie Wyborczym w czasie krótszym niż pół roku przed wyborami nie jest złamaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego, wydanego z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego, którego reprezentantem był Andrzej Duda - zaznaczył.

 >>> [CZYTAJ TAKŻE] Fogiel: opozycja jest hojna, rozdaje pieniądze, za które nie musi brać odpowiedzialności

W poniedziałek Sejm uchwalił ustawę autorstwa PiS przewidującą, że wybory prezydenckie w br. zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu; nowa data musi odpowiadać terminom przeprowadzenia wyborów prezydenckich określonym w konstytucji.

Zachęcamy do wysłuchania nagrania audycji.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Eliza Olczyk

Goście: Jan Filip Libicki (PSL), Mariusz Kałużny (Solidarna Polska)

Data emisji: 08.04.2020

Godzina emisji: 8.08

PR24/PAP/ka