Wciąż trwa spór o nowy unijny budżet i ewentualne powiązanie go z praworządnością. Rozmówczyni PR24 zwróciła uwagę na narrację, która w tej kwestii obowiązuje w państwie sprawującym prezydencję w Unii Europejskiej.
Gursztyn: postępowanie opozycji ws. weta dla budżetu UE jest krótkowzroczne
- Niemcy stawiają się w tym momencie w roli ofiary. Nagle się okazuje, że regulacje, które próbuje się przepchnąć poza traktatami - których niewątpliwym autorem są Niemcy - że te wszystkie pomysły to jest jakieś błogosławieństwo dla Unii Europejskiej, które jest odrzucane przez Węgry i Polskę; przez państwa, które szantażują Angelę Merkel i działają z determinacją strasznego szantażysty, któremu zależy na tym, żeby południe Europy, najbardziej dotknięte koronakryzysem, nie dostało swoich pieniędzy. Taka panuje narracja u naszych zachodnich sąsiadów - powiedziała w Polskim Radiu 24 Olga Doleśniak-Harczuk.
11:49 PR24_AAC 2020_11_20-16-47-49.mp3 Olga Doleśniak-Harczuk o sporze wokół unijnego budżetu (Świata pogląd)
Jak zaznaczyła, według narracji niemieckiej "Węgry i Polska to państwa niewdzięczne, które nie potrafią docenić pomocy finansowej, jaka płynie od Unii Europejskiej". - Oczywiście to jest z gruntu fałszywe, ponieważ Zachód korzysta na przynależności tych państw do Unii - podkreśliła rozmówczyni PR24.
Dodała, że w Niemczech wskazuje się także, że "Węgry i Polska to państwa, w których nagminnie jest łamane prawo, praworządność". - To oczywiście również jest mitem. Kiedy spojrzymy na inne państwa i to, co się w nich dzieje, trudno zrozumieć, dlaczego uwaga Unii jest skupiona głównie na Polsce i Węgrzech - skomentowała Olga Doleśniak-Harczuk.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: Olga Doleśniak-Harczuk ("Nowe Państwo", Instytut Staszica)
Data emisji: 20.11.2020
Godzina emisji: 16.47
bartos