Dwójka
Aneta Hołówek
02.02.2011
Narty Dancing Brydż
To, jak się kiedyś docierało do kurortów narciarskich, jest już tylko piękną historią, o której można przeczytać w książce Mai i Jana Łozińskch.
Fragment okładki książki Mai i Jana Łozińskich "Narty. Dancing. Brydź" , wyd. PWN 2010
Na początku lat 30. XX wieku Polskie Koleje Państwowe - wraz z krakowskim Towarzystwem Krzewienia Narciarstwa - uruchomiły specjalne pociągi narciarskie, których oficjalna nazwa brzmiała wprawdzie – pociągi rajdowe.
Ale te kursujące od kurortu do kurortu - u podnóża polskich gór - pociągi, znane były przede wszystkim pod nazwą Narty-Dancing-Brydż.
Świetnie wyposażone, z eleganckim wystrojem wnętrz – restauracje, sypialnie, wagon kinowy - oferujące rozmaite rozrywki towarzyskie, weszły na stałe - ku radości użytkowników - do zimowego rozkładu jazdy międzywojennej kolei.
A jednym z najpopularniejszych kurortów, w jaki błyskawicznie przeobraziła się góralska wioska po uruchomieniu w roku 1899 linii kolejowej z Krakowa – było Zakopane. Zakopane stało się po prostu modne.
"Narty - Dancing - Brydż w kurortach Drugiej Rzeczypospolitej"
ah