"Północnokoreańska delegacja wysokiego szczebla spotkała się z prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem" – wzniośle, jak zazwyczaj, odczytywała tekst spikerka. Na filmie dominowały ujęcia siostry Kim Dzong Una.
To ona skradła show wielu politykom, którzy przybyli na otwarcie igrzysk. Czy to nowa era w stosunkach Korei Północnej ze światem? I co wygrał Kim Dzong Un?
– Siostra Kim Dzong Una perfekcyjne odegrała swoją rolę, jako ktoś, kto miał ocieplić wizerunek Korei Płn. Należy mieć jednak na uwadze, że jest to osoba bardzo zaufana, z dojściem do brata. W rodzinie Kimów bardzo różnie bywało w rodzeństwach, ale Kim Jo Dzong i Kim Dzong Un to rodzeństwo, które według informacji, które mamy, bardzo dobrze ze sobą żyje – zauważa Oskar Pietrewicz z PISM.
Powstaje pytanie: kim jest siostra Kim Dzong Una? – Jest ona pierwszym zastępcą Departamentu Agitacji i Propagandy, jednego z najważniejszych departamentów w Partii Pracy Korei. Dodatkowo jest w Komitecie Centralnym Partii. Jak na tak młody wiek, ledwie 31 lat, zajmuje bardzo wysokie stanowiska. Jednakże, to są jej funkcje formalne. Krążą pogłoski, że jest ona również nadworną sekretarką brata, która bardzo dba o to co powinien mówić przywódca na wiecach, lub przemówieniach – dodaje Oskar Pietewicz.
Czy wizyta Kim Jo Dzong zapowiada ocieplenie między Koreami? Czy rola siostry koreańskiego dyktatora jest jedynie pokazowa? Zapraszamy do wysłuchania dołączonej audycji.
***
Tytuł audycji: 3 strony świata
Prowadzi: Ernest Zozuń
Gość: Oskar Pietrewicz (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 13.02.2018
Godzina emisji: 16.46
ml