Sześciopunktowy plan firmowany przez Kofiego Annana, byłego sekretarza ONZ, został zaakceptowany przez Syrię. Miał wejść w życie 10 kwietnia, ale bombardowania wciąż trwają. Autor planu, były sekretarz generalny ONZ, odpowiada, że zbyt wcześnie ogłaszana jest klęska pokojowego przedsięwzięcia.
- To jest jedyny plan i jedyny scenariusz rozwoju wypadków kontrolowany przez społeczność międzynarodową. Bez niego z pewnością nastepowałaby eskalacja przemocy, więc wszyscy starają się, by wypalił - podkreśliła Patrycja Sasnal z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Jej zdaniem rządowi Syrii zależy na tym, by pokazać, że szanuje społeczność międzynarodową. Natomiast opozycja może mieć pokusę prowokowania.
Jaką rolę mają do spełnienia obserwatorzy ONZ? Jakie jest stanowisko Rosji w sprawie zawieszenia broni w Syrii? Jaki jest najgorszy z możliwych scenariuszy? Wysłuchaj całej audycji "Trzy strony świata - 11 kwietnia 2012".
Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w każdy poniedziałek i środę o godz. 16.45. Zapraszamy!
(asz)