Dwójka
Anna Wierzbicka
18.11.2020
Jakub Ekier: do "Księgi Koheleta" wracam cyklicznie
- Gdybym mógł wziąć ze sobą tylko jedną rzecz na bezludną wyspę to byłaby ta pozycja. "Księga Koheleta" jest dla mnie utworem niezwykłym. To księga, która pokazuje, jak pisał o niej Miłosz, pewne rzeczy, które dzieją się w kółko, cyklicznie - opowiadał na antenie Dwójki Jakub Ekier, poeta, eseista i tłumacz.
10:15 _PR2_AAC 2020_11_17-16-45-04.mp3 "Księga Koheleta" to lektura do której wracam cyklicznie – mówi Jakub Ekier, poeta, eseista i tłumacz (Literackie witaminy/Dwójka)
W wyborach literackich naszego gościa również można znaleźć poezję Norwida.
- To jest coś w rodzaju mojego brewiarza. Norwida czytam czasami do poduszki. Norwid jest jednym z tych wielu autorów, którzy nie zapewniają nas, że będzie bardzo przyjemnie w życiu, tylko oswaja z tym. Pozwala może odczuć jakąś wspólność ludzkich losów, nawet w tragizmie, niespełnieniu czy przeciwnościach losu. Przyznam się, że w kłopotach wracam do wiersza "Fatum" - zdradził Jakub Ekier.
W audycji dowiemy się również o innych literackich fascynacjach naszego gościa, w których jest między innymi twórczość Jana Józefa Szczepańskiego.
***