Hyundai odświeża kultowy model z lat 70. – "Pony" w wersji elektrycznej
Grupa Volkswagen widzi coraz większy potencjał w Formule 1 i według doniesień, szefowie koncernu zamierzają mocno doinwestować swój zespół.
Wydaje się, że na torze pojawią się dwa nowe teamy, które będą ze sobą współpracować na podobnych zasadach jak np. Red Bull i Scuderia Alpha Tauri. W przeszłości podnoszono już ten temat, lecz dziś sytuacja wydaje się o wiele bardziej realna m.in. z powodu limitów budżetowych i planowanych zmian zasad współzawodnictwa.
Audi i Porsche wchodzące w skład Grupy Volksvagena były zaangażowane w rozmowy z FIA na temat zmian, które planowane są w Formule 1 - już w marcu delegat koncernu wziął udział w spotkaniu, na którym znaleźli się członkowie m.in. Mercedesa, Alpine-Renault i Ferrari.
Według plotek, Porsche i Audi zostali skuszeni do włączenia się w elitarne grono zespołów F1. Prawdopodobnie jeszcze w maju przedstawione zostaną dwa biznesplany dotyczące nowych, niemieckich teamów.
– To prawda, że Formuła 1 to najlepsze wyścigi świata i z uwagą je śledzimy. Jednak, jeśli chcemy zainwestować w ten sport, to muszą zmienić się obecne przepisy. Porsche stawia na ochronę środowiska, więc jeśli pojawią się paliwa syntetyczne, to będziemy już inaczej spoglądać w stronę F1. To jednak tylko pierwszy krok w dobrym kierunku – mówi wymijająco Oliver Blume, jeden z najważniejszych ludzi w firmie Porsche.
Audi próbowało już mierzyć się z Formułą – obydwie maszyny biorące udział w wyścigu napędzane były elektrycznie.
Dołączenie dwóch tak doskonale znanych w świecie motoryzacji marek do Formuły 1 zdecydowanie wzbogaci rywalizację na torze.
Czy niemieccy giganci poradzą sobie w F1?
kw
CZYTAJ TAKŻE: