Jechał 265 km/h motocyklem i uderzył w ciężarówkę [nagranie ku przestrodze]
Na całym świecie wyposażanie funkcjonariuszy w kamerki samochodowe oraz te umieszczone na mundurze staje się coraz bardziej popularne.
Dzięki temu przebieg całej służby jest rejestrowany, co może stanowić dowód w sprawach sądowych oraz być elementem kampanii edukacyjnych i wychowawczych. Dzięki nagranym filmom możemy być świadkami wielu niesamowitych interwencji, które wcześniej były znane wyłącznie z opowieści, a postronnym słuchaczom niekiedy było trudno uwierzyć, że historia może być prawdziwa.
Jedno z takich wydarzeń zarejestrowała kamera samochodowa Policji w amerykańskim stanie Michigan.
Luke Pauley, bohater tego filmu, wyciągnął z płonącego samochodu uwięzionego kierowcę. Oficer z małego miasteczka Harper Woods dojechał na miejsce wypadku i zauważył, że w kabriolecie znajduje się człowiek. W jednej chwili podjął decyzję o próbie wydobycia go z wraku i uratował życie poszkodowanemu mężczyźnie.
Luke Pauley w wywiadzie dla jednej z telewizji lokalnych mówił, że zauważył kierowcę siedzącego już na siedzeniu pasażera. Mężczyzna nie mógł jednak poradzić sobie z wydostaniem się.
– Nie wahałem się ani chwili, aby mu pomóc – podkreślił funkcjonariusz policji w Michigan.
Kierowca miał mnóstwo szczęścia. Oprócz poparzeń i ogromnego szoku, 23-latek nie odniósł większych obrażeń. Po kilku dniach będzie mógł opuścić szpital.
kw
CZYTAJ TAKŻE: