Lamborghini Huracan Evo - zwykły samochód służbowy?
To nie jest prima aprilis. Ford intensywnie przeanalizował przeprowadzone badania społeczne, z których wynika, że co piąty kierowca nie chce auta elektrycznego wyłącznie z jednego powodu: braku zapachu benzyny.
Koncern staje naprzeciw wymaganiom - postanowił wyeliminować problem i stworzyć specjalny zapach, który zaspokoi nozdrza wymagających klientów.
-
"Mustang Mach-Eau" to według producenta „zapach premium dla tych, którzy pragną osiągów nowego, całkowicie elektrycznego Mustanga Mach-E GT, a jednocześnie lubią zapachy tradycyjnych samochodów benzynowych”.
Perfumy nie znajdą się jednak na półkach drogerii, a będą jedynie dodatkiem do najnowszego modelu Mustanga - w pełni elektrycznego SUVa, który oprócz satysfakcjonujących osiągów silnika, gwarantuje też zasięg aż 610 kilometrów.
Pomysł został ujawniony na festiwalu Goodwood Festival of Speed – wydarzeniu, które skupia miłośników motoryzacji. Projekt od razu wzbudził zainteresowanie. Perfumy okazały się mieszanką różnych bukietów – dymu, lawendy czy drzewa sandałowego. Ma to sprawić, że użytkownik nie będzie pachniał niczym wysmarowany benzyną, a czuć będzie od niego wyłącznie męski, ciężki zapach.
kw
CZYTAJ TAKŻE: