Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Radio kierowców
Piotr Błaszczyk 18.07.2021

Perfumy o zapachu benzyny - dodatek do nowego, elektrycznego Mustanga

Mustang wychodzi naprzeciw tym, którzy chcieliby przesiąść się na elektryka zachowując niepowtarzalny klimat podróży w autach z silnikiem spalinowym. Do sprzedaży wchodzi model z benzynowymi "motoperfumami".

587818.jpg
Lamborghini Huracan Evo - zwykły samochód służbowy?

To nie jest prima aprilis. Ford intensywnie przeanalizował przeprowadzone badania społeczne, z których wynika, że co piąty kierowca nie chce auta elektrycznego wyłącznie z jednego powodu: braku zapachu benzyny.

Koncern staje naprzeciw wymaganiom - postanowił wyeliminować problem i stworzyć specjalny zapach, który zaspokoi nozdrza wymagających klientów. 

-

"Mustang Mach-Eau" to według producenta „zapach premium dla tych, którzy pragną osiągów nowego, całkowicie elektrycznego Mustanga Mach-E GT, a jednocześnie lubią zapachy tradycyjnych samochodów benzynowych”. 

Perfumy nie znajdą się jednak na półkach drogerii, a będą jedynie dodatkiem do najnowszego modelu Mustanga - w pełni elektrycznego SUVa, który oprócz satysfakcjonujących osiągów silnika, gwarantuje też zasięg aż 610 kilometrów.

Pomysł został ujawniony na festiwalu Goodwood Festival of Speed – wydarzeniu, które skupia miłośników motoryzacji. Projekt od razu wzbudził zainteresowanie. Perfumy okazały się mieszanką różnych bukietów – dymu, lawendy czy drzewa sandałowego. Ma to sprawić, że użytkownik nie będzie pachniał niczym wysmarowany benzyną, a czuć będzie od niego wyłącznie męski, ciężki zapach.  

kw

CZYTAJ TAKŻE: